Jakubowe szlaki odtwarzają od 10 lat

Szlaki św. Jakuba prowadzą do grobu apostoła w Santiago de Compostela w Hiszpanii, ludzie wędrowali nimi od wieków.

W Więcławicach Starych aktywnie działa Bractwo św. Jakuba przy sanktuarium. To ono było współorganizatorem trzydniowej VIII Międzynarodowej Konferencji Naukowej "Droga św. Jakuba w Polsce - przeszłość i teraźniejszość. W 10. rocznicę otwarcia pierwszego polskiego odcinka Camino de Santiago".

Pierwszy dzień spotkania był w Michałowicach, gdzie przedstawiciele różnych regionów prezentowali odcinki dróg Jakubowych. Emil Medyk z Dolnego Śląska opowiadał o początkach szlaków w Polsce. - Dolnośląska Droga św. Jakuba jest pierwszym w Polsce odcinkiem europejskiej sieci szlaków. Idea odtworzenia drogi przyszła z Saksonii. 24 lipca 2005 r. otworzyliśmy pierwszy odcinek. Prowadzi z kolegiaty w Głogowie przez sanktuarium św. Jakuba w Jakubowie do Zgorzelca, do granicy niemieckiej - mówi.

Regina Madej-Janiszczak z Warszawy opowiadała o swoich doświadczeniach ze szlaku, gdy pierwszy raz dotarła do Santiago do Compostela w 2008 r. - Tam biskup wita pielgrzymów, wymienia skąd są. Gdy dotarliśmy wspomniał, że są Polacy, a że była nas w tym dniu tylko czwórka, to wymienił nas z imienia - uśmiecha się pani Regina.

W lipcu tego roku do Santiago dotarło 800 pielgrzymów z Polski w sierpniu 700. - Teraz Polska jest na 6 miejscu pod względem ilości osób pielgrzymujących do Santiago. Może dlatego na polskich szlakach spada liczba pielgrzymów - mówi Franciszek Mróz z Bractwa św. Jakuba w Więcławicach.

Łukasz Mróz mówił o podkarpackiej Drodze św. Jakuba. Zaznaczył, że jest perspektywa przedłużenia szlaku wzdłuż Królewskiej Drogi z Kijowa. Ze Lwowa do granicy polsko Ukraińskiej lwowscy studenci już oznakowali szlak oparty na dawnej drodze handlowej.

W sobotę spotkanie było w auli Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie, gdzie wręczono księgę pamiątkową prof. Antoniemu Jackowskiemu z okazji 80. urodzin. W niedzielę caminowicze wyruszyli na szlak z Polanowic do Więcławic Starych.