Musical „Legally blonde”, w reżyserii i choreografii Janusza Józefowicza, otworzy w maju nowy krakowski teatr Variete. Wczoraj jego dyrektor Janusz Szydłowski przedstawił twórców premierowego spektaklu oraz plany na przyszłość.
Historia powstania tego teatru, mieszczącego się w dawnym kinie Związkowiec, liczy 13 lat. Tyle trwały zabiegi Janusza Szydłowskiego, przeświadczonego o potrzebie powołania w Krakowie takiej sceny.
Na szczęście miał sprzymierzeńca, co podkreślał wczoraj, w osobie prezydenta miasta Krakowa, prof. Jacka Majchrowskiego. I tak miasto pozyskało nowy teatr. Zresztą w miejscu mającym podobną tradycję; to tu działał w początkach lat 50. krakowski Teatr Satyryków, w którym występowali m.in. Maria Koterbska i Zbigniew Kurtycz...
Teraz, w jakże odmienionym budynku przy ul. Grzegórzeckiej 71 pojawią się musical, wodewil, muzyczne małe formy teatralne... Taki teatr interesuje Janusza Szydłowskiego od dawna, takiego uczył się przez lata w Londynie, takie spektakle realizował na scenach Krakowa („Tajemniczy ogród”, „Mały lord”) i innych miast Polski.
Teraz uznał, że taką scenę powinien otworzyć klasyk tego gatunku w Polsce – Janusz Józefowicz. – Reprezentuje on kunszt reżyserski, którego wymaga ten gatunek. To wspaniałe, że Janusz, który ponad 20 lat temu stworzył oszałamiający, jak na polskie warunki, musical „Metro”, otworzy nasz
Teatr Variete.
Wybrał Szydłowski oparty na powieści Amandy Brown musical „Legally blonde” – libretto Heather Hach, muzyka Laurence O`Keefe – gdyż, jak tłumaczył, chciał pokazać dzieło w Polsce nigdy niewystawiane. Broadwayowską prapremierę miało w 2007 r., po czym z powodzeniem było grane m.in. na londyńskim West Endzie, gdzie wystawiono je 974 razy.
W niedzielę zaczną się castingi dla osób z całej Polski – w wieku 16–35 lat. – To fantastyczna szansa dla uzdolnionych ludzi, szczególnie dla odtwórczyni głównej roli, która jest niemal cały czas na scenie – mówił Janusz Józefowicz, dzięki któremu w przeszłości już wielu młodych (z Edytą Górniak na czele) zrobiło kariery.
Muzycznie nad spektaklem będzie czuwał Sebastian Bernatowicz. Jak podkreślał, „Legally blonde” jest stylistycznie bardzo różnorodny; zawiera odniesienia i do muzyki baroku, i do popu, i do rocka, i do reggae; już dla samej muzyki warto się wybrać na ten spektakl.
Twórcyprzedstawienia jeszcze nie rozstrzygnęli, czy będzie ono grane w całości na żywo, czy wspierać je będzie półplayback (muzyka już została nagrana przez 16-osobowy zespół). Polską wersję musicalu pisze Michał Zabłocki.
Wczorajsza pierwsza konferencja prasowa w Variete zgromadziła tłum dziennikarzy, którzy nie ukrywali zadowolenia, zwiedzając tak salę teatralną na 390 osób, jak i eleganckie foyer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
