Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Japonia w bieli i czerni

Redakcja
Na ekspozycję złożyło się 60 czarno-białych fotografii, wykonanych techniką camera obscura (czyli aparatu bez obiektywu), pochodzących z lat 1994-2000. Tematem większości prac jest Japonia - miasta, krajobrazy, ludzie - nic w tym dziwnego, wszak artysta od ponad 20 lat mieszka w Japonii, ma żonę Japonkę i, jak sam twierdzi, jest już chyba "bardziej japoński niż Japończycy". Levinson prezentuje również, jako swoisty aneks, kilka zdjęć, wykonanych podczas poprzedniej wizyty w Krakowie i Warszawie - w 1998 r. Polskę poznał fotografik za sprawą naszego byłego ambasadora w Japonii, Henryka Lipszyca, który również pośredniczył w zorganizowaniu tej wystawy.

(NIKA)

 (INF. WŁ.) - Fotografia jest czasem rodzajem medytacji, oczywiście ta, wykonywana metodą camera obscura (aparat bez obiektywu) - powiedział podczas wczorajszego wernisażu w Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej "Manggha" amerykański fotografik i wykładowca, Edward Levinson.
 Skąd pomysł na czarno-białą kolorystykę? - To większa szansa na uchwycenie tajemnicy, sekretu. Kolor czasem zbyt wiele mówi - _powiedział "Dziennikowi" Edward Levinson. - Zresztą pomiędy bielą a czernią jest cała paleta odcieni szarości. To duże pole do popisu.
 Wszystkie zdjęcia artysta sam również wywoływał.
- Odbyłem długą drogę, robiąc te zdjęcia - od wynalezienia obiektu, przez zrobienie zdjęcia po pracę w ciemni i wreszcie instalowanie wystawy. To pasjonująca podróż._
 Ekspozycję "Japonia w oku camera obscura" będzie można oglądać do 19 września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski