- Była gorączka, ból głowy, bóle mięśni, duszności i wszystko, co tylko jest możliwe. Choroba była bardzo męcząca, a czasami czułem się naprawdę źle. Pod względem fizycznym prawdopodobnie nigdy w życiu nie byłem w gorszym stanie - cytuje Litmanena "Helsingin Sanomat".
Pokonanie COVID-19 zajęło 49-letniemu byłemu piłkarzowi aż cztery tygodnie. Litmanen powiedział, że jako pierwsza koronawirusa złapała jego żona. Od niej zaraziła się reszta domowników. Fin jest już na szczęście wolny od SARS-CoV-2. Wykonane niedawno testy dały u niego wynik negatywny.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?