Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaskółek już nie ma, zostali ludzie

Redakcja
Poseł Stanisław Rydzoń. Fot. Paweł Plinta
Poseł Stanisław Rydzoń. Fot. Paweł Plinta
Niedawno opisywaliśmy protest mieszkańców sołectw Zasole i Grojec, którzy w akcie desperacji blokowali ruchliwą drogę wojewódzką. Zmartwienie ludzi polega na tym, że Soła podmywa i zabiera ich grunty. - Soła zbliża się do zabudowań! Kiedyś mieszkałam kilometr od rzeki. Teraz mam do niej 100 metrów! - opisywała sołtys Zasola Zofia Wójcik.

Poseł Stanisław Rydzoń. Fot. Paweł Plinta

POWIAT. Kiedy Zasole, Skidziń, Wilczkowice, Grojec, Łęki i Bielany doczekają się przeciwpowodziowego zabezpieczenia? - pyta ministra poseł Stanisław Rydzoń

- Soła zawsze była groźna. A w tym roku mieliśmy już przecież trzy powodzie! Woda za każdym razem zabierała nam po kilka metrów naszej ziemi, sadów, pól uprawnych - opowiadał sołtys Grojca Krzysztof Wolak.

Patowa sytuacja trwa od lat. Mieszkańcy narzekają, że w ich odczuciu lokalni politycy zrobili w tej sprawie za mało. - Ja akurat jeszcze w styczniu skierowałem w tej kwestii zapytanie poselskie do ministra środowiska - zauważa poseł Stanisław Rydzoń.

Parlamentarzysta sprawdzał czy Ministerstwo Środowiska posiada informacje o zagrożeniu powodziowym w tym rejonie i jakie kroki zamierza się podjąć w tej sytuacji. Ministerstwo zaś odpowiedziało, że kwestia zabezpieczenia brzegów Soły "była już przedmiotem licznej korespondencji" pomiędzy Krajowym Zarządem Gospodarki Wodnej, Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Krakowie, sołtys Zasola Zofią Wójcik, jak również Kancelarią Prezydenta RP: "Z analizy dostępnych w sprawie materiałów, jak i wyjaśnień uzyskanych z RZGW w Krakowie wynika, że stan koryta i stopień erozji brzegów rzeki Soły jest znany administratorowi cieku" - poinformował posła sekretarz stanu Stanisław Gawłowski.

W ministerstwie wyjaśniają, że w roku 2006 rozpoczęto nawet roboty związane z umocnieniem brzegów, jednak zostały one wstrzymane ze względu na interwencję jednej z organizacji ekologicznych. Chodziło o występowanie na tym terenie gniazd chronionych jaskółek brzegówek. "Jednocześnie wyjaśniam, że RZGW w Krakowie widzi potrzebę wykonania robót umocnieniowych lewego brzegu Soły, jednak wyłącznie jako zabezpieczenie przeciwerozyjne. Roboty te uwzględniane są w planach robót niezbędnych do wykonania" - zapewnił przedstawiciel rządu.

Sęk w tym, że jak przekonuje resort, pilniejszych wydatków nie brakuje: "(...) z uwagi jednak na konieczność realizacji prac na terenach o większym zagrożeniu powodziowym, ewentualne działania na rzece Soła podejmowane będą w dalszej kolejności"...

Stanisława Rydzonia taka odpowiedź nie satysfakcjonuje. Skierował więc kolejne zapytanie do ministra środowiska. - Odpowiedź z ministerstwa była ogólna, informowano o dość abstrakcyjnych planach działań w przyszłości. Moje pytania pozostają więc aktualne. Z tą różnicą, że sytuacja mieszkańców jest obecnie jeszcze bardziej niepokojąca w wyniku przejścia kilku fal powodziowych w ostatnich miesiącach, które naruszyły brzeg Soły - mówi poseł.

Parlamentarzysta pyta więc administrację rządową w swym kolejnym, wrześniowym wystąpieniu, "kiedy mieszkańcy Zasola, Skidzinia, Wilczkowic, Grojca, Łęk i Bielan doczekają się pełnego zabezpieczenia przeciwpowodziowego" ze strony Soły, a także, kiedy rozpoczną się stosowne prace.

Poseł poinformował ponadto ministerstwo, że... nadbrzeżnych siedlisk ptaków już nie ma, gdyż "zniszczyła je doszczętnie wysoka woda". Zostali ludzie, którzy czekają na pomoc.

Paweł Plinta

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski