Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Jaskółki" pokonały beniaminka z Jaśkowic i po raz pierwszy w tym sezonie nie straciły gola

Piotr Pietras
Kapitanowie Unii Tarnów Paweł Węgrzyn (niebieska koszulka) i Wiślan Jaśkowice Maciej Wcisło (biała koszulka) w towarzystwie arbitrów sobotniego meczu
Kapitanowie Unii Tarnów Paweł Węgrzyn (niebieska koszulka) i Wiślan Jaśkowice Maciej Wcisło (biała koszulka) w towarzystwie arbitrów sobotniego meczu foto mika
W meczu 13. kolejki zespół Unii Tarnów pokonał Wiślan Jaskowice 2:0. W zespole beniaminka zabrakło wychowanka "Jaskółek" Łukasza Popieli, który z powodu urazu stawu skokowego oglądał mecz z trybun.

Tarnowianie przystąpili do meczu z ogromną chęcią odniesienia zwycięstwa. Beniaminek z Jaśkowic wcale nie zamierzał jednak ułatwiać rywalom zadania i stawiał spory opór.

Pierwsi gola mogli zdobyć właśnie przyjezdni, jednak Konrad Kuliszewski nie potrafił wykorzystać nieporozumienia bramkarza i obrońców Unii. Pomocnik Wiślan strzelając zza linii pola karnego nie trafił bowiem do pustej bramki. Przyjezdni bardzo groźni byli także po stałych fragmentach gry, których sporo wykonywali. Obrońcy „Jaskółek” nie dopuszczali jednak rywali do czystych pozycji strzeleckich. Wraz z upływem czasu coraz więcej do powiedzenia mieli cierpliwie rozgrywający piłkę tarnowianie. Swoją przewagę udokumentowali w 36 min, gdy po mocnym uderzeniu Dawida Sojdy i rykoszecie futbolówka trafiła pod nogi pozostawionego bez opieki Damiana Lubery, który z strzałem z bliska pokonał Sebastiana Ropka.

Na początku drugiej odsłony przyjezdni mieli doskonałą okazję do wyrównania, lecz po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Dawida Białka w ogromnym zamieszaniu przed bramką Unii żaden z jego kolegów nie potrafił skierować piłki do siatki. Przyjezdni cały czas zagrażali Unii ze stałych fragmentów gry, jednak znacznie groźniejsze były kontry „Jaskółek”. Jedną z takich akcji, w 54 min, strzałem z dystansu sfinalizował Krzysztof Wrzosek, piłka po odbiciu się od jednego z rywali trafiła jednak w słupek.

O wiele skuteczniejsza była kontra Unii w 67 min, gdy po podaniu Piotra Łazarza w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Artur Biały. Ropek sfaulował napastnika Unii, natomiast sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Wrzosek.
Warto podkreślić, że w meczu z Wiślanami Unia po raz pierwszy w tym sezonie zakończyła rywalizację bez straty gola.

– Był to dla nas kluczowy mecz, bardzo chcieliśmy się bowiem przełamać i wreszcie wygrać. Do meczu przystąpiliśmy niesamowicie zdenerwowani, do tego stopnia, że po strzelonych golach zawodnicy nie potrafili nawet okazywać radości. Najważniejsze jednak, że zrealizowaliśmy cel - przyznał trener Unii Daniel Bartkowski.

– W naszej grze było niestety sporo elementów, które szwankowały. Bardzo widoczny był także brak kontuzjowanego Łukasza Popieli, który wprowadza do gry ofensywnej sporo jakości. Zespół Unii był dobrze zorganizowany i niesamowicie zdeterminowany - podkreślił szkoleniowiec Wiślan Wojciech Ankowski.

Unia Tarnów - Wiślanie Jaśkowice 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Lubera 36, 2:0 Wrzosek 67 karny.

Unia: Banek – Wierzchowiec, Ł. Bartkowski, Więcek, P. Węgrzyn – Łazarz (90+1 Jamróg), Tyl, Wrzosek (85 Bachara), Lubera (70 Orlik), Sojda (60 Tyrka) – Biały (88 Ściślak).

Wiślanie: Ropek – Marcin Morawski II, Galos, Sikora, P. Morawski (90+1 Grzesicki) – Kuliszewski (46 Czarnecki), Białek, Żaba (84 N. Morawski), Michał Morawski (69 D. Węgrzyn), Bębenek – Wcisło.

Sędziował: Mateusz Kowalski (Kielce).

Żółte kartki: Ł. Bartkowski - Wcisło.

Widzów: 300.

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

Robert Lewandowski: Potencjały mamy, ale musimy z niego więcej wyciągnąć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Jaskółki" pokonały beniaminka z Jaśkowic i po raz pierwszy w tym sezonie nie straciły gola - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski