Obie ekipy zamykają tabelę i wiele wskazuje na to, że między nimi rozstrzygnie się walka o 7. miejsce, dające prawo udziału w barażach o utrzymanie się.
- Jestem podobnego zdania, dlatego czwartkowy mecz w __Rybniku będzie dla tarnowian niezwykle ważny - uważa Janusz Łukasik, były zawodnik Unii, jeżdżący w ekstraklasie w latach 80. - Nawet gdyby tarnowianienie wygrali tego meczu, to powinni walczyć o każdy punkt biegowy, gdyż ważne będzie też to, która z drużyn w dwumeczu zdobędzie punkt bonusowy.
Największym atutem ROW-u jest własny tor. Na poprzednie mecze rybniczanie przygotowywali przyczepne nawierzchnie, na których czuli się bardzo dobrze. Od pewnego czasu ze strony komisarzy toru i arbitrów są jednak naciski, by gospodarze przygotowywali twarde tory.
- Problem w tym, że rybnicki tor ma nawierzchnię granitową i nawet gdy się go mocno ubije, to po mocnym polaniu wodą i tak jest przyczepny. Pół biedy, gdy nawierzchnia jest równa. Wtedy nawet juniorzy po wygranym starcie mogą, trzymając gaz na dystansie, kończyć wyścigi wygranymi - mówi Łukasik. - Gorzej, gdy na torze są koleiny i dziury, gdyż wtedy, głównie młodzi zawodnicy gości, wpadając w nie, od razu mają blo- kadę psychicznąi boją się jechać na dystansie na pełnym gazie.
Zdaniem Łukasika, wynik, jaki osiągnie Unia, w dużej mierze zależeć będzie od postawy zawodników prowadzących pary: Leona Madsena, Kennetha Bjerre i Janusza Kołodzieja: - Janusz i Leon od początku sezonu są w wysokiej formie. Trochę wpadek zaliczył Kenneth, a chcąc myśleć o wygranej, żaden zawodnik z __tej trójki nie może zawieść. Ważna będzie też postawa Mikkela Michelsena, który ostatnio nieco zawodzi. Gdyby zdobył 5-6 punktów, Unia mogłaby __nawet wygrać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?