Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jawornik: Wreszcie bezpieczne przejście dla pieszych

(KAR)
Fot. Archiwum
Bezpieczeństwo. Od dziś mieszkańcy Jawornika mogą już spokojnie przekraczać zakopiankę. Małopolski wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego wydał pozwolenie na użytkowanie nowo wybudowanej kładki.

Dokument ma nadany rygor natychmiastowej wykonalności, dlatego nie trzeba czekać. I dobrze, bo zakopianka w Jaworniku to miejsce wyjątkowo niebezpieczne dla pieszych. Tylko w ubiegłym roku zginęły tam trzy osoby. Ostatnia z ubiegłorocznych ofiar poniosła śmierć w pobliżu miejsca, gdzie powstała kładka.

– Czekaliśmy na tę kładkę… od zawsze, a już bardzo aktywne zabiegi o nią zaczęły się ok. 6 lat temu. Dobrze, że powstała – mówi Władysław Kurowski, sołtys Jawornika.

Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przypomina, że po raz pierwszy kładka została zgłoszona do konkursu na dofinansowanie unijne w roku 2010, ale wtedy nie zakwalifikowała się.

Dopiero w 2012 udało się to zrobić. Konstrukcja kładki kosztowała 6,6 mln zł, a jej całkowity koszt (wraz z dokumentacją i nadzorem ) to ponad 7,5 mln zł. 85 proc. kosztów tej inwestycji pokryją środki unijne, reszta pochodzi z Krajowego Funduszu Drogowego. Z kładki mogą korzystać także osoby niepełnosprawne, dzięki temu, że posiada windy.

Dwie pozostałe śmiertelne ofiary z 2014 roku zginęły na oznakowanym przejściu dla pieszych w Jaworniku, gdzie także planowana jest budowa kładki. Trzeba będzie jednak na nią poczekać i to pomimo że jest to miejsce jeszcze bardziej popularne i uczęszczane przez mieszkańców.

Na kładki muszą także poczekać mieszkańcy Głogoczowa. W tej miejscowości planowane są dwie: jedna na wysokości restauracji „Chłopskie Jadło”, druga bliżej centrum wsi. Sołtys Jan Kantor nie kryje, że wolałby tunel, którym mogliby przejść nie tylko piesi, ale którym dałoby się też przejechać autem osobowym czy ciągnikiem.

Jednak upierać się w tej kwestii nie zamierza, bo kładki niewątpliwie się przydadzą. Inna sprawa, że obie inwestycje nie są planowane w najbliższym czasie. Jak słyszymy w krakowskim oddziale GDDKiA, choć są gotowe projekty wszystkich trzech kładek, a dla dwóch wydano już decyzje ZRID (zgoda na realizację inwestycji drogowej), to ciągle z centrali nie przyszła decyzja o przyznaniu na nie funduszy.

W tym roku ma natomiast powstać kładka w Gaju. 26 lutego br. mija termin składania ofert w przetargu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski