Jeden świat - jedno kyokushin

Wszystkie walki obfitowały w emocjonujące sytuacje FOT. DARIUSZ OCIEPKA

- Istotną sprawą w dzisiejszych zawodach było to, że wzięli w nich udział przedstawiciele różnych organizacji karate kyokushin, co jest w naszej dyscyplinie ewenementem. Obowiązywało więc hasło: sport ponad podziałami - cieszy się sensei Arkadiusz Sukiennik 2 dan, trener i prezes Klubu Kyokushinkai ARS, pomysłodawca i organizator zmagań adeptów karate, mających miejsce w hali przy Zespole Szkół Samorządowych w Limanowej. Przystąpiło do nich 185 młodych wojowniczek i wojowników z 17. ośrodków.

Rywalizacja była szalenie zacięta, a sama oprawa godna rangi imprezy. Uroczystość jej otwarcia uświetniły występy grup czirliderek Keddex i ARS oraz pokaz szermierki samurajskiej battodo w wykonaniu Tomasza i Jakuba Piotrkowiczów. Zachwytu nie krył wicestarosta limanowski Franciszek Dziedzina: - Serce rośnie, kiedy widzi się tak wielką ilość młodych ludzi garnących się do sportu - mówił samorządowiec.

Pojedynki wywoływały ogromne emocje wypełniających wszystkie miejsca na trybunach kibiców. W trakcie zawodów przedstawiciele Fundacji Sursum Corda prowadzili kwestę na rzecz swej chorej podopiecznej Emilii Piórkowskiej. Udało się zebrać przeszło 467 zł, co pokryje koszt jej miesięcznej rehabilitacji. Wszystkie walki wygrał Andrzej Mrożek, medalista mistrzostw Europy.

ZWYCIĘZCY POSZCZEGÓLNYCH KONKURENCJI:

Dziewczęta:

- kata do 7 lat: Martyna Bystrowska (Tatrzański Klub Karate Kyokushin); kata do 8 lat: Julia Sypień (Krosnieński Klub Kyokushin Karate), 2. Milena Sukiennik, 3. Justyna Smoter (obydwie ARS Limanowa); kata do 9 lat: 1. Aleksandra Popiołek (Tatrzański KKK); kata 10-12 lat: Magdalena Golonka (Pasierbiec), 3. Monika Młynarczyk (ARS); kumite 12-13 lat do 40 kg: Zuzanna Węgrzyn (Karate Kyokushin Biecz), 3. Julia Wątroba (ARS), kumite 12-13 lat pow. 40 kg: Aleksandra Socha (Biecz), kumite dziewcząt 14-15 lat open: Joanna Wiktor (Pasierbiec), kumite juniorek mł. open: Dagmara Lubera (Tarnobrzeski KKK), 2. Julia Adamczyk, 3. Katarzyna Lorek (obydwie ARS).

Chłopcy:

- kata do 7 lat: Szymon Slehuber (Tatrzański KKK), 2. Kacper Piszczek (ARS); kata do 8. lat: Kamil Knesz (Tatrzański KKK), 2. Michał Sukiennik, 3. Jakub Sowa (obydwaj ARS); kata do 9 lat: Jakub Ociepka, 2. Szymon Ociepka, 3. Aleksy Mól (wszyscy ARS); kata 10-12 lat: Krzysztof Król (ARS); kumite 10-11 lat do 35 kg: Kamil Miśkowiec (Jasielski KKK); kumite 10-11 lat do 40 kg: Andrzej Mrożek, 2. Przemysław Stachak (obydwaj ARS); kumite 10-11 lat, pow. 40 kg: Kamil Mastej (Jasielski KKK), 3. Karol Sułkowski i Paweł Nowak (obydwaj ARS); kumite 12-13 lat do 40 kg: Kacper Kapuła (Jasielski KKK); kumite 12-13 lat do 50 kg: Kamil Hassan (Krośnieński KKK); kumite 12-13 lat do 60 kg: Patryk Błaszczak (UKS Stary Sącz); kumite 12-13 lat pow. 60 kg: Kamil Świerk (KK Biecz), 3. Ryszard Płachta (ARS); kumite 14-15 lat do 60 kg: 1. Bartłomiej Wajda, 3. Rafał Franczak (obydwaj ARS); kumite 14-15 lat pow. 60 kg: 1. Dawid Pustułka (Stary Sącz); kumite juniorów młodszych do 55 kg: 1. Dawid Dyjewski (Klub Karate Kyokushin Bushido Stalowa Wola), 2. Grzegorz Franczak (ARS); kumite juniorów młodszych do 65 kg: Mohamed Hassan (Krosnieński KKK), 2. Jakub Gaik (ARS); kumite juniorów młodszych open: Konrad Król (UKS Stary Sącz).

SPONSORZY I PATRONI TURNIEJU

- Patronat nad imprezą sprawowali starosta limanowski Jan Puchała, burmistrz tego miasta Władysław Bieda oraz Jarosław Pachut, prezes IPA (Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji) - region Limanowa. Długa jest lista sponsorów imprezy. Oto oni: firmy Elektrical (sponsor główny), Limdrog, Elektret, Emi, Limblach, Joniec, Gol - sklep sportowy, Kaolim Ochrona, Wolimex, Profit, Kulinar, Hydrolim, Bank Spółdzielczy w Limanowej oraz restauracja Stary Browar. Wszystkim, którzy przyczynili się do sprawnego przebiegu turnieju pragnę złożyć najserdeczniejsze podziękowania. Bez Was zawody nie mogłyby się odbyć. Obiecuję, że Wasze zaangażowanie procentować będzie właściwym wychowaniem i dobrymi wynikami sportowymi uzyskiwanymi przez młodych zawodników.

ARKADIUSZ SUKIENNIK

NAGRODY SPECJALNE

Wyróżnieni zawodnicy

- "za ducha walki": Paweł Nowak (Gubiński KKK),

- najlepszy technik: Dariusz Pustułka (UKS Stary Sącz),

- najmłodsi uczestnicy: Julia Ryś i Szymon Kozica-Zwijacz (obydwoje Tatrzański KKK),

- najmłodszy uczestnik turnieju z Limanowej: 6-letni Kacper Piszczek (ARS)

MÓWIĄ GOŚCIE I UCZESTNICY TURNIEJU

Z zainteresowaniem przyglądał się poszczególnym potyczkom burmistrz Limanowej Władysław Bieda. Był on jednym z honorowych patronów imprezy. Podczas uroczystego otwarcia wyróżniającym się zawodnikom wręczył okolicznościowe adresy gratulacyjne.

- Podziwiam tych młodziaków - przyznał burmistrz. - Co za ambicja, jakie zaangażowanie. Niektórzy płakali po przegranych walkach. Arkadiusz Sukiennik wykonuje świetną robotę. Może liczyć na wsparcie ze strony Urzędu Miasta.

***

Sędzią głównym turnieju był sensei Tadeusz Krygowski, który do Limanowej przyjechał z Jasła, gdzie szefuje tamtejszemu klubowi karate.

- Z Arkiem przyjaźnimy się, od bodaj 14 lat - opowiada Krygowski. - Na tatami nie mieliśmy okazji się spotkać, ale uczestniczyliśmy wspólnie w niezliczonej liczbie turniejów. To świetny człowiek, doskonale rozumie, że wynik sportowy jest sprawą doraźną, a na całe życie pozostaje zdolność do walki z przeciwnościami losu.

***

Najwierniejszym kibicem Jakuba Sowy jest jego mama Agnieszka. Wyczynowo nigdy nie uprawiała sportu, ale powiada, że jest on znakomitym sposobem na odciąganie młodych, wstępujących dopiero w życie ludzi od złych nawyków. Jej pociecha liczy 7,5 roku i ma na swym koncie pierwsze sukcesy.

- Startowałem w zawodach we Frysztaku i zająłem w nich trzecie miejsce w kategorii kumite - mówi, pęczniejąc z dumy, utalentowany karateka. - Mogło być nawet lepiej, ale troszkę zjadła mnie trema. To niesamowite przeżycie, kiedy stoi się na podium, a na szyi wieszają medal.

- Denerwuję się, kiedy Kuba wychodzi do walki - przyznaje pani Agnieszka. - Nie obawiam się natomiast o jego zdrowie. Do każdego pojedynku przystępuje świetnie zabezpieczony, a treningi pod okiem Arkadiusza Sukiennika są dla niego największą frajdą. W szkole nie ma żadnych problemów.
 

***

Nieobecnego z uzasadnionych względów w Limanowej "ojca"polskiego karate shihana Andrzeja Drewniaka godnie zastąpiła jego żona Aldona 1 dan oraz sekretarz generalny Polskiego Związku Karate sensei Maciej Sokołowski. O turnieju wyrażał się w samych superlatywach.

- Arek Sukiennik od dawna znany jest nie tylko ze swych osiągnięć na macie - to przecież nieformalny wicemistrz świata, ale także ze zdolności organizacyjnych. Perfekcyjnego przygotowania imprezy mogliśmy się więc spodziewać - powiedział sensei.

***

Andrzej Mrożek jest najbardziej utytułowanym karateką ARS-u. Podczas rozgrywanych niedawno w Hiszpanii mistrzostw Europy dzieci i młodzieży wywalczył srebrny medal. Do toczonych w Limanowej walk z teoretycznie słabszymi rywalami przystępował jednak maksymalnie skoncentrowany.

- Szacunek dla przeciwnika wymaga, by traktować go poważnie - rezolutnie tłumaczy Andrzej.

- Uwielbiam rywalizację i nie znoszę przegrywać. Moim marzeniem jest zdobycie tytułu "dorosłego" mistrza świata. Mam nadzieję, że doprowadzi mnie do niego sensei Sukiennik.

Daniel Weimer

[email protected]