Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden test, dwa życia

Dorota Dejmek
Zrób test na obecność wirusa HIV. Dla siebie i swojego dziecka
Zrób test na obecność wirusa HIV. Dla siebie i swojego dziecka Archiwum
Wirus HIV. Wciąż aktualny jest stereotyp, że zakażenie dotyczy tylko określonych środowisk

Ryzyko zakażenia HIV istnieje zarówno w czasie ciąży, jak i podczas porodu. Także karmienie piersią przez zakażoną kobietę powoduje niebezpieczeństwo przeniesienia wirusa na dziecko. Tymczasem wykrycie zakażenia i włączenie leczenia ARV u matki takie ryzyko znacząco zmniejsza.

Niestety, w Polsce zdarzają się przypadki rozpoznania zakażenia HIV u kobiet dopiero po rozpoznaniu HIV lub AIDS u ich dzieci.

Warto je przed tym uchronić, tym bardziej, że jest to bardzo proste - wystarczy jeden test. Dlatego tak ważną rolę w walce z zakażeniem odgrywają ginekolodzy, którzy powinni zlecać kobietom testy w kierunku HIV. I robią to coraz częściej, ale - niestety - nie zawsze. Wynika to m.in. z często negatywnych reakcji pacjentek na takie zalecenie.

Badania TNS Polska przeprowadzone na zlecenie Krajowego Centrum ds. AIDS, agendy ministra zdrowia, na potrzeby rozpoczętej właśnie kampanii edukacyjnej "Jeden test. Dwa życia" (informacje: www.aids.gov.pl/kampanie/1test.2zycia), pokazują, że wiele kobiet niesłusznie uważa, iż problem HIV ich nie dotyczy. W efekcie rodzą się zakażone dzieci, a przecież mogłyby się urodzić zdrowe. Wciąż aktualny jest bowiem stereotyp, że HIV dotyczy tylko określonych populacji.

Według badanych kobiet, osoby zakażone to głównie narkomani, homoseksualiści, bezdomni, osoby świadczące płatne usługi seksualne oraz korzystający z tych usług, a więc głównie osoby naruszające tradycyjny i konwencjonalny ład społeczny. Dlatego niektóre kobiety źle odbierają propozycję lekarza wykonania testu - czują się podejrzewane o rozwiązły i niemoralny styl życia. Z badań wynika, że test na HIV zrobił tylko co 10. dorosły Polak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski