Jeden za kilku

Policjanci z psami

   - Są to psy patrolowo-tropiące, z którymi przez pięć miesięcy szkoliliśmy się w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach pod Warszawą - mówią przewodnicy psów. W szkoleniu brali udział: st. post. Marcin Ibek (komisariat w Słomnikach) z psem o imieniu Salon, sier. szt. Bogdan Piotrowski (Skała) z Saldamem, st. post. Marek Płatek (Zabierzów) z Sedinem, sier. Artur Pyla (Skawina) ze Skwerem i sier. Daniel Starzec (Krzeszowice) z Sananem.
   - To miłośnicy psów. Sami zgłosili się do służby z czworonogami, ale także są wybrańcami, bo jeśli będą mieć wyniki np. w doprowadzeniu do sprawców przestępstw czy zatrzymań w pościgu, to czeka ich nagroda - mówi komendant powiatowy policji insp. Stanisław Bielak.
   Komendant, który jest pomysłodawcą wprowadzenia do patrolów psów, twierdzi, że komisariaty dzięki czworonogom zyskały kilka etatów. - Jeden pies może zastąpić kilku policjantów, zwłaszcza w przypadku, gdy np. w zdarzeniach bierze udział większa liczba osób. Jeden czy dwóch policjantów nie jest w stanie opanować grupy agresywnych ludzi, natomiast jeden dobrze wyszkolony pies może sobie z nimi poradzić - tłumaczy.
   Psami będą opiekować się tylko ich przewodnicy. Po zakończeniu służby, która trwa sześć godzin, w większości przypadków czworonogi będą przebywać w komisariatach, gdzie mają swoje budy i kojce. - Byłoby najlepiej, gdyby mogły mieszkać z przewodnikami, bo wówczas więź pomiędzy nimi byłaby jeszcze lepsza. Przewodnik może owczarka pielęgnować i równocześnie szkolić. Jednak nie jest wskazane przebywanie psa u przewodnika, który ma małe dzieci, bo pies przestaje być zdyscyplinowany i staje się ich maskotką - mówi insp. Bielak.
   Psy będą stale tresowane: raz w tygodniu wszystkie zostaną zgrupowane w jednym z komisariatów, gdzie odbywać się będą szkolenia przy równoczesnej służbie patrolowej. Gdy zajdzie potrzeba (masowe imprezy, mecze) w miejscowościach najbardziej zagrożonych przestępczością, patrole ze wszystkimi psami odbywać się będą częściej. W przyszłości przewidziany jest zakup psów także do komisariatu w Świątnikach Górnych i Zielonkach. Dotychczas, gdy w powiecie pojawiła się potrzeba użycia psów tropiących ślady, wypożyczano je z Komendy Miejskiej.
   Przewodnicy mówią, że już po kilku miesiącach wspólnego przebywania na szkoleniu są bardzo zżyci ze swoimi psimi partnerami. Są przekonani, że przyczynią się one do większej wykrywalności przestępstw. Mają ambicje, aby ich psy były jak najlepsze. Postanowili uczestniczyć z nimi w ogólnopolskich zawodach psów policyjnych.
Tekst i fot.: (EKT)