Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedna akcja to za mało

Tomasz Bochenek
Dariusz Gawęcki (przy piłce, w meczu ze Zniczem) od początku roku jest podstawowym graczem Puszczy
Dariusz Gawęcki (przy piłce, w meczu ze Zniczem) od początku roku jest podstawowym graczem Puszczy Andrzej wiśniewski
II liga piłkarska. Dariusz Gawęcki przekonuje, że dwie porażki nie zwiastują kryzysu Puszczy.

- Mamy za sobą dwie porażki, ale to nie oznacza, że od razu patrzymy w dół tabeli. Ja nie mam obaw o nasz zespół. Myślę, że zaczniemy dobrą serię, pójdziemy w górę, a wtedy będziemy grać spokojniej - mówi Dariusz Gawęcki, najbardziej doświadczony zawodnik Puszczy Niepołomice.

„Żubry” przeżywają huśtawkę nastrojów. Trener Tomasz Tułacz obejmował zespół, który przegrał dwa pierwsze mecze II-ligowego sezonu. Potem nastąpiły trzy remisy, dwa zwycięstwa (z ośmioma strzelonymi golami). A ostatnio - dwie porażki, po 0:1. Co gorsze, pod względem gry ofensywnej, budowania akcji, nastąpił wyraźny regres.

- W spotkaniu ze Zniczem Pruszków mieliśmy na samym początku dwie okazje - przypomina Gawęcki. - A rywal? Wiedzieliśmy, że po stałych fragmentach zdobył bodaj pięć z dziewięciu goli, i że to jego mocna strona. A mimo to w ten sposób daliśmy sobie wbić bramkę... Później biliśmy już głową w mur.

W minioną sobotę w Stalowej Woli było podobnie. W ciągu 90 minut Puszcza wykreowała tak naprawdę jedną dogodną okazję. Po koronkowej akcji Gawęcki znalazł się sam z bramkarzem Stali, ale trafił w słupek.

- Jedna akcja to mało... Wiadomo, że jak nie stwarza się sytuacji, to trudno wygrać mecz - przyznaje 32-letni piłkarz. - Powinienem był strzelić bramkę, zabrakło kilku centymetrów. Inne byłyby nastroje. Trudno, trzeba się sprężyć, przed nami kolejne spotkanie z niewygodnym rywalem.

Konkretnie - z Rakowem Częstochowa. W ubiegłym sezonie Puszcza przegrała z nim 0:5 i 0:2 (wiosną w Niepołomicach). - Na pewno siłą tego zespołu są szybkie kontry i dobra gra w obronie - analizuje Gawęcki.

Sam w tym momencie stał się zawodnikiem formacji ofensywnej. Wcześniej różnie z tym było, poprzedni szkoleniowcy Puszczy z reguły ustawiali go na boisku też w środku pomocy, ale dalej od bramki rywali. Teraz powędrował na pozycję numer 10.

- Rozmawialiśmy z trenerem Tułaczem na ten temat. Pierwszy raz pracujemy razem, ale mówił, że kojarzy mnie jako zawodnika grającego bardziej z przodu. Ja też czuję się lepiej na tej pozycji - nie ukrywa zawodnik.

Mecz z Rakowem w sobotę w Niepołomicach. Puszcza w tym sezonie wygrała tu tylko raz, w pięciu spotkaniach.

Najlepsi strzelcy II ligi: 8 goli - Leandro (Radomiak), 6 - Łukasz Grzeszczyk (Tychy), 5 - Mateusz Broź (Puszcza), Sebastian Łętocha (Stal M.), Jarosław Niezgoda (Wisła P.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski