Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedni kopce koszą, inni je niszczą [WIDEO]

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Pielęgnacja kopca Piłsudskiego odbywa się specjalną metodą. Kosiarki spuszczane są w dół na linach
Pielęgnacja kopca Piłsudskiego odbywa się specjalną metodą. Kosiarki spuszczane są w dół na linach fot. Marzena Rogozik
Zieleń miejska. Na kopcach Kościuszki i Piłsudskiego kosiarki ledwie dotykają ziemi. Na tych zarządzanych przez miasto kosi się nawet... traktorem.

Skoszenie kopca Wandy traktorem, który zrobił w ziemi głębokie koleiny, wywołało oburzenie ekologów i mieszkańców, a nawet zdziwienie urzędników. A przecież da się kosić krakowskie kopce z głową - tak, by ich nie uszkodzić.

Autor: Marzena Rogozik
Profesjonalne metody stosuje się m.in. podczas koszenia kopców Piłsudskiego i Kościuszki. Tam nie ingeruje się w strukturę ziemnej budowli i nie niszczy się jej poszycia.

Po 2002 roku, kiedy to zakończył się remont kopca Piłsudskiego, do jego koszenia stosuje się kosiarki elektryczne, które są spuszczane po stoku na specjalnych linach. Potem wciąga się je z powrotem na górę. Stok kopca jest nachylony pod kątem ok. 45 stopni, więc nie można kosić go urządzeniami spalinowymi.

Pracownicy ogrodu zoologicznego, który dba o pielęgnację kopca Piłsudskiego, zaznaczają, że podczas wyboru firmy wyraźnie określają swe wymagania. - Koszący nie mogą wchodzić na stok kopca, bo pokrywa go geoweb (specjalna siatka zabezpieczająca przed osuwaniem - przyp. red.), a trawę muszą kosić na wysokość 10-15 cm - tłumaczy Miłosz Podwika, kierownik działu leśnego, który odpowiada za koszenie kopca Piłsudskiego. - Jeśli kosilibyśmy trawę zbyt nisko, szybko zostałaby wypalona przez słońce - dodaje.

Na kopcu trawa musi mieć taką wysokość, bo teren jest otwarty, a stożek kopca narażony na przewietrzanie czy przesuszanie gleby. Wyższa roślinność chroni kopiec. Wykorzystywane przez firmy kosiarki są specjalnie przerobione - mają podwyższone koła, by zachować określoną wysokość trawy. 33-metrowy kopiec koszony jest w zależności od pogody średnio co miesiąc. Tego typu prace zajmują zwykle pięć dni.

- Od kilkunastu lat taka metoda się sprawdza, jest cicha i ekologiczna - mówi Miłosz Podwika. - Może być wykorzystywana na każdej skarpie, ale jest bardzo pracochłonna. Kosiarka za jednym razem może ściąć pas szerokości 50 cm - wyjaśnia. Wcześniej kopiec Piłsudskiego koszono podkaszarkami. Teraz takich urządzeń używa się tylko u podstawy kopca, gdzie nie sięgają kosiarki na linach.

Bardzo podobny system stosuje się przy pielęgnacji kopca Kościuszki. - Koszenie wykonuje trzech pracowników, przy pomocy elektrycznych kosiarek opuszczanych na linach i wciąganych na kołowrotku - tłumaczy Leszek Cierpiałowski z Komitetu Kopca Kościuszki.

W sezonie kopiec jest koszony praktycznie przez cały czas. Taką metodę stosuje się tu od 14 lat. Wcześniej kopiec pielęgnowano, spuszczając po linach mężczyzn z kosami. Po remoncie członkowie komitetu chcą udoskonalić stosowany system, wprowadzając samojezdne kosiarki solarne.

Przy obecnym systemie błędy się nie zdarzają. - Za każdym razem omawiamy z firmą, czego od niej oczekujemy i jak mają być prowadzone prace - mówi Leszek Cierpiałowski.

W przypadku obu kopców: Piłsudskiego i Kościuszki firmy wykonujące koszenie zmieniają się, ale każda dostosowuje się do wymogów koszenia kopca.

Tymczasem firmy, zatrudnione przez Zarząd Zieleni Miejskiej do pielęgnacji m.in. kopca Wandy, koszą, jak chcą. A wystarczyłoby odpowiednio napisać specyfikację przetargową dla firm, które będą się tym zajmować.

Czy jest szansa, by Zarząd Zieleni Miejskiej takie wytyczne stworzył, choćby dla dwóch najstarszych kopców w mieście: Krakusa i Wandy? Nie udało nam się tego dowiedzieć. Do tej pory nie otrzymaliśmy także od urzędników odpowiedzi, czy uda się wprowadzić rozwiązania z kopca Piłsudskiego i Kościuszki również dla tych zabytkowych obiektów, których pielęgnacja powinna być wykonywana z największą ostrożnością.

Stosowanie kosiarek zawieszonych na linach to dobra metoda na bezpieczne koszenie kopców. Nie wymaga wyższych nakładów finansowych, jednak trzeba poświęcić więcej czasu i trochę pomyśleć. W przypadku zabytków pójście na łatwiznę zwykle kończy się źle...

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski