Jednym pasem wokół Plant - za rok

Grzegorz Sapoń, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zaznacza, że pod uwagę wzięto wiele propozycji, które podczas konsultacji przedstawiali mieszkańcy. Dlatego do koncepcji zmian zostało wprowadzonych wiele korekt. Przede wszystkim nie pojawią się nakazy skrętu w ul. Starowiślną z ul. św. Gertrudy ani z ul. Westerplatte w ul. Lubicz. Nie oznacza to jednak, że wszyscy kierowcy będą mogli jechać po całej ul. Westerplatte. Jej fragment od ul. Kopernika do ul. Lubicz zostanie objęty strefą "B", co oznacza, że przejechać będą mogli wyłącznie ci, którzy posiadają odpowiednie zezwolenia. Prawo takie będzie przysługiwać także autobusom turystycznym.

Kierowcy, którzy nie podsiadają wjazdówek do strefy "B", będą mogli dojechać ul. Westerplatte tylko do ul. Kopernika i w nią skręcić, aby opuścić pierwszą obwodnicę. Urzędnicy przekonują jednak, że ulica ta - mimo iż już zakorkowana, - po wprowadzeniu zmian nie będzie całkowicie sparaliżowana.

- Oczywiście, będziemy współpracować z policją i strażą miejską, bo na początku będzie wiele zamieszania, ale jak ktoś raz się zapędzi i będzie musiał skręcić w ul. Kopernika, to na drugi raz wybierze alternatywne połączenie. Nie obawiałbym się także o karetki, bo jest tam kontrapas i można przepuścić pojazd uprzywilejowany - tłumaczy Sapoń.

Miasto poszło na ustępstwa także dla przedsiębiorców, którzy nadal będą mieli prawo dostaw do swoich lokali do godz. 10, a nie ja planowano tylko do godz. 9. Dodatkowo nie zmieni się organizacja ruchu na ul. Podzamcze, co oznacza, że nadal od ul. Straszewskiego do ul. Stradomskiej będzie utrzymana strefa "B", a w przeciwnym kierunku będzie nadal strefa "C". Tak więc na ul. Podzamcze, jako jedynym odcinku pierwszej obwodnicy, ostatecznie nie będzie ruchu jednokierunkowego. Taksówkarze natomiast będą nadal mieli prawo skrętu z ul. Basztowej w ul. Sławkowską.

Wszystkie zmiany zostaną wprowadzone w trzech etapach. Na początek, od 1 lipca - tylko strefa "A" na ul. Grodzkiej (będą mogły poruszać się nią rowery), ul. Krupniczej (na odcinku od ul. Loretańskiej do Teatru Bagatela) oraz fragment ul. Pijarskiej.

Drugi etap zmian nastąpi w okolicach października 2013 roku lub w pierwszej połowie 2014. Uzależnione będzie to od tego, czy w tym roku uda się miastu znaleźć pieniądze i wyremontować torowisko tramwajowe na odcinku od ul. Długiej do ul. Piłsudskiego. W ramach tych prac przeniesione od razu zostałyby przystanki komunikacji miejskiej na jezdnię od strony Plant (która zostałaby zlikwidowana), a za przystankami powstałaby ścieżka rowerowa. Jeśli miastu uda się to zrobić w tym roku, to właśnie na tym odcinku wprowadzony zostanie ruch jednokierunkowy. Ostateczna decyzja w tej kwestii zapadnie pod koniec wakacji.

Tu jednak urzędnicy od razu zaznaczają, że niezależnie od tego, kiedy rozpocznie się modernizacja torowiska, na kierowców i tak będą czekać ogromne utrudnienia. - Prace potrwają około dwóch miesięcy i ten fragment od ul. Długiej do Piłsudskiego będzie wyłączony z ruchu, więc na pewno będzie dużo objazdów - podkreśla Sapoń.
Wprowadzenie ruchu jednokierunkowego wokół całej pierwszej obwodnicy - w tym m.in. strefy B na ul. Westerplatte - nastąpi zaś dopiero w przyszłym roku. Dokładna data nie jest jeszcze znana. Miasto wcześniej będzie chciało wykonać podobne prace jak na odcinku Długa-Piłsudskiego także na odcinku od Poczty Głównej do ul. Basztowej (z tą ulicą włącznie).

Prof. Andrzej Rudnicki z Politechniki Krakowskiej uważa, że to dobre rozwiązanie, aby zmiany wprowadzać etapami. - Choć sam uważałem, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby wprowadzić je za jednym zamachem, to te etapy pozwolą na przeanalizowanie sytuacji, natomiast kierowcy będą mogli przyzwyczajać się powoli do nowych rozwiązań - dodaje.

Arkadiusz Maciejowski

[email protected]