Dobrowolski, mogący się pochwalić rekordem kraju 242,261 km/h w prędkości jazdy na nartach, był bardzo zadowolony z treningów w Vars. Na przygotowanej na zawody PŚ trasie nie należy się spodziewać poprawienia rekordowego wyniku (Polak uzyskiwał na treningach 214 km/h), bo dotychczasowe prędkości są dużo mniejsze.
Ten start ma być jednak rozgrzewką przed planowanymi w tym samym miejscu, ale na dłuższej trasie, zawodami Speed Masters (24-28 marca). Na nich można będzie pojechać dużo szybciej, a impreza jest przeprowadzana także po to, aby dać narciarzom szansę na pobicie rekordu świata (252,632) km/h), ustanowionego zresztą właśnie w Vars.
Dobrowolski, startujący w najwyższej kategorii - Speed 1, wczoraj w pierwszym przejeździe eliminacyjnym uzyskał 9. wynik - 203,275 km/h (zwyciężył rekordzista globu Włoch Simone Origone - 206,540). Druga próba była jeszcze szybsza, zakopiańczyk uzyskał wynik 210,403 km/h i do dzisiejszej rywalizacji (półfinał, a dla najlepszych zawodników - finał) przystąpi z 10. pozycji. W kwalifikacjach triumfował (liczył się lepszy wynik w jednym z przejazdów) Austriak Klaus Schrottshammer - 216,346 km/h, który wyprzedził braci Origone: Simone (215,827) i Ivana (215,440).
Duże powody do zadowolenia ma też drugi z zawodników reprezentujących Mazda Sky Speed Team - Michał Pawlikowski. Krakowianin na trasie w Vars sukcesywnie poprawia rekord Polski w prędkości jazdy na snowboardzie, w poniedziałek uzyskał 145,46 km/h.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
