Na największym stole świątecznym w Polsce nie zabrakło tradycyjnych potraw. Przygotowano blisko 200 tys. różnego rodzaju pierogów oraz 8 tys. litrów czerwonego barszczu i zupy grzybowej. Nowością był smażony karp, którego podano w liczbie 10 tys. porcji.
Autor: Piotr Drabik
Pierwsi chętni do wspólnego posiłku, pojawili się na kilka godzin przed rozpoczęciem ich wydawania. - Ludzi ubogich jest coraz więcej - ocenia Bożena z Krakowa, która w długiej kolejce stała razem z wnukami i synem. Mimo skromnej renty w wysokości 440 zł, ma nadzieję na rodzinne Boże Narodzenie.
Poza świątecznymi potrawami, do rąk potrzebujących trafiły również paczki z artykułami spożywczymi. W tym roku przygotowano ich ok. 10 tys.
- Nigdy nie można przyzwyczaić się do rozmiarów nędzy. Można się tylko zdeterminować w niesieniu pomocy - podkreślił w niedzielę Jan Kościuszko. Wspominał, że przed laty podczas pierwszej wspólnej wigilii pojawiła się tylko garstka bezdomnych.
Restaurator zapewnił również, że na pewno za rok znów zorganizuje wspólną wigilię. - Bez względu na kondycję finansową moich firm, stanę na Rynku choćby z jedną patelnią pierogów - zapewnia Kościuszko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?