Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedyny młot na grzechy Temidy

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Czy niemiecki lekarz Dieter Krombach zgwałcił i zamordował 14-letnią Kalinkę, córkę André Bamberskiego, francuskiego księgowego polskiego pochodzenia? Media nad Sekwaną i Renem od lat szukają odpowiedzi na to pytanie, doszło na tym tle do napięć między Berlinem a Paryżem.

Niedawno temat odżył za sprawą filmu, w którym Bamberskiego zagrał sam Daniel Auteuil, laureat m.in. Złotej Palmy i dwóch Cezarów, a Krombacha - Sebastian Koch, znany m.in. z rewelacyjnego „Życia na podsłuchu” oraz „Mostu szpiegów” Spielberga.

W latach 70. Bamberski wraz z żoną i dwójką dzieci mieszkał w Maroku. Żona wdała się w romans z Krombachem i odeszła. W 1982 r. Kalinka, wysportowana czternastolatka, spędzała wakacje w domu ojczyma w niemieckim Lindau. 9 lipca rano matka znalazła ją martwą. Na ciele dziewczynki były ślady po zastrzykach... Bamberski, nim doprowadził do skazania Krombacha, walczył z indolencją Temidy przez... 30 lat. Sprawa szokuje niczym „Układ zamknięty” Ryszarda Bugajskiego: niekompetentni, zaniedbujący obowiązki lub skorumpowani śledczy i sędziowie, politycy kryjący „swojaka”...

Nikt nie rzucił jednak w RFN ani we Francji hasła, że z powodu katastrofalnego blamażu w sprawie Kalinki cały wymiar sprawiedliwości trzeba „zaorać”. Nikt tym bardziej nie postuluje, by podporządkować sędziów ministrowi sprawiedliwości lub innemu politykowi. Dlaczego? Ano z tego prostego powodu, że w cywilizowanych krajach rozgarnięci obywatele wiedzą, iż taka „reforma” dramatycznie pogorszy działanie Temidy.

Sędziowie i śledczy to ludzie. Zdarzają się wśród nich lenie, łapówkarze, a nawet złodzieje. Jedynym skutecznym narzędziem ich ujawniania i eliminowania są wolne media oraz mobilizowana przez nie opinia publiczna. To patrzące władzy na ręce media zadziałały w sprawie Kalinki. To dobrze poinformowana - i oburzona - opinia publiczna skruszyła mur niemocy. Nie żaden minister!

Polityk nie ogarnie 16 milionów spraw w kilkudziesięciomilionowym kraju. Każdy, nawet anioł, ma natomiast naturalną skłonność do chronienia „swojaków”. Np. członków i sympatyków własnej partii. Im więcej damy mu władzy i wpływu na wymiar sprawiedliwości, tym ochrona swojaków będzie skuteczniejsza. Im bardziej zależne od rządu są media, im bardziej schlebiają brutalnej hołocie, tym bardziej staje się prawdopodobne, że kanalie, jak Krombach, będą krzywdzić niewinnych w aurze nietykalności.

Niezależne od polityków media, silna rzetelną informacją opinia publiczna - oto młot na patologie w demokratycznym państwie. Opowieść o „sprawiedliwym szeryfie”, który wszystko widzi i wszystko naprawi, to bajeczka dla ogłupionej prymitywną propagandą ciemnoty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski