MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jensen był wyjątkowo szybki i dlatego wygrał

Redakcja
Maciej Janowski, Azoty Tauron Fot. Grzegorz Golec
Maciej Janowski, Azoty Tauron Fot. Grzegorz Golec
Rozmowa z MACIEJEM JANOWSKIM, żużlowcem Azotów Tauronu Tarnów.

Maciej Janowski, Azoty Tauron Fot. Grzegorz Golec

- Nie udało się Panu odrobić w Tarnowie ani jednego punktu do prowadzącego w klasyfikacji generalnej IMŚJ Duńczyka Michaela Jepsena Jensena.

- Robiłem wszystko, by zmniejszyć stratę do Jensena, ale niestety powiększyła się ona o dodatkowy punkt. Mimo to cieszę się z trzeciego miejsca. Do zakończenia tegorocznego cyklu pozostały jeszcze trzy turnieje i nadal nie tracę nadziei na dogonienie Duńczyka.

- W drugiej serii startów nieoczekiwanie przegrał Pan z kolegą z reprezentacji Tobiaszem Musielakiem.

- Dość mocno polane wodą było wtedy czwarte pole, z którego startowałem. Słabiej wyjechałem spod taśmy, goniłem na dystansie Tobiasza ale nie dałem rady go już wyprzedzić.

- W bezpośrednim pojedynku z Michaelem J. Jensenem wygrał Pan start, na mecie lepszy był jednak Duńczyk.

- To prawda, prowadziłem w biegu z Jensenem, jednak już przy wyjściu z pierwszego łuku czułem na placach oddech Duńczyka i już wtedy wiedziałem, że ciężko będzie dojechać do mety na prowadzeniu. Cały czas starałem się jechać jak najszybszą linią jazdy, Jensen był jednak wyjątkowo szybki i wyprzedził mnie jadąc przy krawężniku. Szkoda, że nie udało mi się wygrać, ale muszę przyznać, że Jensen był lepszy i gratuluję mu zwycięstwa.

- Co się stało z Pana motocyklem w wyścigu dodatkowym, którego stawką było drugie miejsce?

- W wyścigu dodatkowym z Patrykiem Dudkiem zaraz po starcie rozsypał mi się silnik, który był prosto po przeglądzie. Była to po prostu złośliwość rzeczy martwych.

- Na zakończenie tegorocznego cyklu finałowego IMŚJ czekają Pana dwa turnieje w Bahia Blanca w Argentynie. Kto sfinansuje Panu ten wyjazd?

- Niestety każdy z zawodników sam musi znaleźć środki finansowe na tą eskapadę. Potrwa ona niemal dwa tygodnie, nie ma więc co ukrywać, że jej koszty także będą spore.

Rozmawiał Piotr Pietras

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski