Jerzmanowice-Przeginia. Gra w kamienie. Malują je, ukrywają we wszystkich wioskach, a mieszkańcy szukają i dobrze się bawią

FLESZ - Bon turystyczny ważny do września

Ta zabawa z malowanymi kamieniami zaczęła się w gminie Jerzmanowice-Przeginia w ubiegłym roku. Została pomyślana jako taka lokalna gra terenowa. Pomysł podrzuciła jedna z urzędniczek Aleksandra Frosik, a realizacją zajęli się pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury.

Celem było motywowanie ludzi do wyjścia z domów, pójścia na spacer głównie z dziećmi, bo to one najbardziej cieszą się, gdy znajdują malowane kamienie. Mają frajdę z ich poszukiwania - mówi Aleksandra Frosik, pomysłodawczyni gry z malowanymi otoczakami.

Przyznaje, że zainspirowała się ogólnopolską akcją "kamyczki", która ma swoją grupę na facebooku. Tamta zabawa polega na namalowaniu na kamieniu postaci z bajek lub symboli konkretnego regionu, wpisaniu kodu pocztowego swojej miejscowości i umieszczaniu kamieni w miejscach publicznych podczas spacerów, wyjazdów. Potem ktoś je znajduje przemieszcza dalej i tak kamienie wędrują.

U nas to lokalna odmiana tej gry. Chcieliśmy, żeby na kamieniach były malowane miejsca związane z naszą gminną, a ludzie zainteresowali się ich szukaniem. Powstała nawet podgrupa "Jakie To Piękne" na gminnym profilu facebookowym - mówi pani Aleksandra.

Pierwsza akcja z malowanymi kamieniami była rok temu. Wówczas urzędnicy i pracownicy ośrodka kultury rozpoczęli zabawę, żeby uatrakcyjnić akcję wielkiego sprzątania gminy.

Taka gra zachęcała do sprzątania, zaglądania w zakamarki, żeby wyzbierać śmieci, a przy okazji szukać kamieni. W ubiegłym roku podczas sprzątania gminy zebraliśmy 20 ton śmieci. Ta pożyteczna akcja była połączona z zabawą i integracją. Być może to sprawiło, że w tym roku znacznie więcej osób zaangażowało się w tę akcję, a śmieci mieliśmy o wiele mniej 12 ton. To mnie cieszy, bo edukacja związana ze sprzątaniem i troską o otoczenie oraz ekologią sprawia, że mieszkańcy bardziej dbają o naszą piękną gminę - mówi Tomasz Gwizdała, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia.

Troska o czystość i ekologię idzie w parze z promowaniem gminy, zapraszaniem turystów, tworzeniem atrakcji. Zabawa z malowanymi kamieniami też jest promocją.

Są już dwa warianty tej zabawy. Pierwszy polegał na szukaniu kamieni, fotografowaniu się z nimi, zabraniu ich do domu, ale i zachęcaniu ludzi do malowania swoich kamieni, żeby je zostawiać w kolejnych miejscach. Drugi wariant promowany podczas tegorocznego sprzątania polegał na szukaniu kamieni i przynoszeniu do ośrodka kultury, żeby w zamian odebrać nagrodę m.in. gminne gadżety, upominki.

Kamienie maluje artystka z Olkusza Irena Kiełtyka, która w naszym ośrodku kultury prowadziła zajęcia plastyczne. W tym roku malowanych kamieni mieliśmy 27. Każdy był umieszczony w miejscu, które można było odnaleźć śledząc nasze posty na facebooku, bo tam znajdowały się wierszowane podpowiedzi. Tuż przed sprzątaniem gminy w każdej wiosce w ogólnodostępnych miejscach umieściliśmy malowane kamienie, ilość ukrytych kamieni zależała od wielkości wioski - mówi Dorota Furman, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Jerzmanowicach.

Kamienie to otoczaki, mają od 7 do 20 cm. Nazbierali ich pracownicy GOK i zawieźli do pracowni artystki.

Malowałam na nich elementy architektury, głównie kościoły, ale także nietoperze, jaskinie, skałki - po prostu charakterystyczne miejsca dla każdej z gminnych miejscowości. Kamienie musiały mieć kilkucentymetrową płaską powierzchnię, którą polerowałam, bo na chropowatej trudno namalować detale. Potem odtłuszczałam te kamienie, gruntowałam i malowałam na nich farbami akrylowymi, na koniec zabezpieczałam lakierem - mówi Irena Kiełtyka.

A podpowiedzi, gdzie szukać kamieni w formie krótkich rymowanek pisała głównie Marzena Mosurek z ośrodka kultury. W Sąspowie jedna z podpowiedzi brzmiała: "Zajedź bryką do kąpieli może kamień się wybieli". W Racławicach np taka: "Chociaż kamień zdrów jak ryba, dziś z lekarzem w karty grywa", a w Czubrowicach "Mały kościół jest w tej wsi, kamień leży obok pni".

Wybierałam miejsca w każdej z wiosek, gdzie kamienie zostaną schowane, układałam podpowiedź i zawoziłam kamienie. W tym roku umieszczałam kamienie dzień przed sprzątaniem gminy, a podpowiedzi pani dyrektor GOK opublikowała na facebooku rano w dniu sprzątania - mówi Marzena Mosurek.

Ze znalezienia kamieni najbardziej cieszyły się dzieci. Potem przychodziły do ośrodka kultury po nagrody. Nie wszystkie kamienie wróciły, część została najprawdopodobniej w prywatnych kolekcjach.