Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzmanowice-Przeginia. Studium zagospodarowania gminy znów zostało zablokowane

Barbara Ciryt
Sąspów to wieś, w której jest wyjątkowo mało terenów budowlanych
Sąspów to wieś, w której jest wyjątkowo mało terenów budowlanych Fot. Barbara Ciryt
Samorządowcy nie mogą uzyskać pozytywnych opinii Ojcowskiego Parku Narodowego oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Chodzi o tereny budowlane głównie w miejscowościach Saspów oraz Czubrowice, które znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie parku i stanowią jego otulinę.

- Nie chcemy niszczyć krajobrazu, bo jest dla nas tak samo cenny jak dla szefów parku narodowego. Wnioskujemy o tereny budowlane przy drogach gminnych, nie w wolnych przestrzeniach. Chodzi nam o zrównoważoną zabudowę - mówi Adam Piaśnik, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia.

Mieszkańcy proszą o przekształcenie terenów w niedalekiej odległości od innych budowlanych terenów. Jednak OPN uznał, że w obu wioskach wystarczająco dużo gruntów przekształcono z rolnych na budowlane i nie zostały zabudowane. Ponadto park wskazuje, że sporo terenów, które mieszkańcy chcą zabudować stanowi korytarze przemieszczania się zwierząt. Na likwidacje tych korytarzy nie zgadza się OPN i RDOŚ.

- Wynika z tego, że troska o zwierzęta jest większa niż o ludzi, którzy na swoich działkach, przy istniejących drogach, nie mogą budować. Mają totalną blokadę - ubolewa wójt. Wskazuje, że terenów budowlanych jest bardzo mało w stosunku do wolnych przestrzeni.

- Rozumiemy migracje zwierząt i potrzebę ochrony środowiska, ale ludzie tu mieszkają od pokoleń i nie można blokować im rozwoju. Przecież Sąspów i Czubrowice leżą poza parkiem, a mimo to trzy czwarte terenów, w przypadku których wnioskowano o odrolnienie, zostało odrzuconych - mówi Robert Babka, przewodniczący Rady Gminy Jerzmanowice-Przeginia.

To już drugie podejście gminy do uchwalenia studium. Poprzednie prace planistyczne na projektem studium rozpoczęły się w 2012 roku. Jednak szybko je wstrzymano, ze względu na wprowadzanie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego województwa małopolskiego, a chodziło o uwzględnienie w nim koncepcji dróg.

- Sprawa dotyczyła wówczas przebiegu kolei, której trasę planowano m.in. przez Przeginię oraz w przebiegu drogi krajowej Kraków-Olkusz - przypomina Adam Piaśnik. W związku z tym, że te projekty wojewódzkie miały istotny wpływ na studium gminy Jerzmanowice-Przeginia, w marcu 2013 r. prace nad projektem tego studium zostały zawieszone.

Wznowiono je w sierpniu 2014 r. Wówczas projekt studium z prognozą oddziaływania na środowisko uzyskał pozytywną opinię Gminnej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej, ale dwa uzgodnienia były negatywne: jedno od dyrekcji Ojcowskiego Parku Narodowego, drugie z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie.

Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym gmina musi uzyskać pozytywne uzgodnienia tych instytucji. Dlatego wójt zorganizował wiele spotkań i rozmów radnych gminy, rad sołeckich z dyrekcją OPN, pracownikami naukowymi i przedstawicielami RDOŚ. Były oględziny terenów proponowanych w projekcie studium do wyznaczenia funkcji mieszkaniowej. Mimo to gmina nie uzyskała pozytywnych uzgodnień.

- Pozostało nam odwołać się od tej decyzji - mówi przewodniczący Robert Babka.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski