Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Kochanowski „Rewolucja międzypaździernikowa. Polska 1956-1957”

Wlodzimierz Jurasz
Wlodzimierz Jurasz
23 października 1956 roku na warszawski Plac Defilad wyległo 400 000 Polaków, by poprzeć (tak, tak…) nowego I Sekretarza KC PZPR Władysława Gomułkę.

Nienawidzący obecnego rządu Lech Wałęsa co i rusz odgraża się wyprowadzeniem na ulice kilku milionów ludzi, dążących do obalenia władzy Prawa i Sprawiedliwości. Strachy na Lachy… Prawdziwie wielki tłum pojawił się na polskich ulicach tylko raz, i to nawet nie podczas manifestacji „Solidarności”.

23 października 1956 roku na warszawski Plac Defilad wyległo 400 000 Polaków, by poprzeć (tak, tak…) nowego I Sekretarza KC PZPR Władysława Gomułkę, symbolizującego koniec znienawidzonej epoki stalinowsko-bierutowskiej. Nadzieje wkrótce zostały zawiedzione, ale entuzjazm tego dnia przewyższał chyba nawet radość tłumu witającego 31 sierpnia 1980 r. wychodzących ze stoczni robotników, prowadzonych przez wspomnianego Wałęsę.

O roku ów, kto ciebie widział w naszym kraju – pisał przy innej okazji (o roku 1812, roku wyprawy Napoleona na Moskwę) Adam Mickiewicz. O wspomnianym roku 1956 pisze Jerzy Kochanowski w pracy zatytułowanej „Rewolucja międzypaździernikowa. Polska 1956-1957”, przypominającej wydarzenia, które stały się początkiem dziejów najweselszego (mimo wszystko) baraku w naszym obozie, jak na tle NRD czy ZSRR określano PRL.

Co ważne, i najciekawsze dla czytelnika nie do końca zainteresowanego historią, autor nie ogranicza się do relacjonowania wydarzeń czysto politycznych. Opisuje także przemiany społeczne, wręcz wybuch wolności obyczajowej, przejawiającej się choćby w kulcie zachodniej ikony tamtych czasów Brigitte Bardot, potępianej jednak przez ówczesne władze za zbytnie (z dzisiejszej perspektywy niewinne) tzw. wyzwolenie. Jak pisze Jerzy Kochanowski, idąc w jej ślady polskie kobiety zaczęły pokazywać twarz. I nie tylko. Są zdjęcia…

Jerzy Kochanowski „Rewolucja międzypaździernikowa. Polska 1956-1957”, Znak Horyzont 2017, 478 str.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski