Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesień życia ma swoje wartości

Rozmawiała Dorota Dejmek
FOT. archiwum prywatne
Rozmowa z dr Edytą Szyszką z Katedry Gerontologii, Geriatrii i Pracy Socjalnej Akademii Ignatianum w Krakowie o tym, jak wraz z upływem lat i starzeniem się zmienia się hierarchia wartości w życiu człowieka.

- Nie da się ukryć, że żyjemy w epoce kultu młodości. To głównie dla młodych tworzy się modę, filmy, muzykę. To młodzi są w centrum życia, mają najwięcej do powiedzenia. I nie chcą dorosnąć. Panicznie boją się starości, w coraz młodszym wieku poddając się zabiegom medycyny estetycznej.

- Rzeczywiście, jeszcze do niedawna czytając prasę, przeglądając internet uwagę zwracał fakt, że eksponowana była głównie młodość - najczęściej bohaterami portali internetowych i tabloidów byli ludzie „znani z tego, że są znani”. Osoby bez większego lub żadnego doświadczenia, niebędące autorytetem w prezentowanej dziedzinie, zostawały ekspertami w programach telewizyjnych oraz bohaterami artykułów na pierwszych stronach gazet. Jednak w ostatnim czasie możemy dostrzec pewien kierunek zmian w tym obszarze, coraz częściej zwraca się uwagę i wykorzystuje potencjał seniorów.

- Co o tym przesądza?

- Zmiany demograficzne. Spada liczba urodzeń, społeczeństwo się starzeje. Młodość nieuchronnie przemija i nie ma na to rady. A wraz z upływem lat zmienia się u człowieka hierarchia wartości. To, co było ważne w młodości i stanowiło podstawę do oceny satysfakcji z życia - na przykład kariera zawodowa, sukces finansowy, zabawa i różnego rodzaju przyjemności, atrakcyjny wygląd zewnętrzny i powodzenie u płci przeciwnej - traci na wartości i nie jest już istotne. W starszym wieku człowiek bardzo często modyfikuje swój stosunek do siebie, innych osób i otaczającej rzeczywistości. Jest to szczególny czas, w którym dokonuje się swoista reinterpretacja wcześniejszych doświadczeń, bilansowania życia i otwierania się na nowe obszary funkcjonowania.

- W opinii społecznej funkcjonuje dość ujednolicony obraz osób starszych, wiążący się z niekorzystnymi zmianami, głównie w sferze fizycznej i poznawczej.

- To prawda, warto jednak podkreślić, że w tej grupie istnieje duże zróżnicowanie. Spotkać więc można zarówno osoby zgorzkniałe, wycofane, pozbawione sił i woli do dalszego aktywnego życia, jak i osoby pogodne, pogodzone z przemijającym czasem, posiadające dystans do siebie, starające się w pełni wykorzystać swoje zasoby osobiste i społeczne. Osoby, których obecność jest niezwykle pouczająca, wspierająca i przyciągająca mądrością i pogodą ducha. Dlatego okres późnej dorosłości można rozpatrywać z dwóch perspektyw - jedną z nich mogą być pojawiające się ograniczenia i straty, natomiast druga perspektywa może być związana z okresem nowych szans i możliwości.

- Przeprowadziła Pani analizę listów seniorek na temat jakości życia na przykładzie prasy kobiecej. Co z niej wynika?

- Przesyłanie listów do redakcji gazet ma długą tradycję od czasów powstania prasy kobiecej i stanowi naturalną formę dzielenia się czytelniczek swoimi refleksjami z dziennikarzami gazety, a także jest to forma dzielenia się swoją prywatnością z innymi czytelniczkami. Do analizy wykorzystałam czasopisma kobiece, które ukazały się w latach 2013- -2016: dwutygodniki, tygodniki, miesięczniki. Tematyka listów do redakcji zależy przede wszystkim od profilu wydawniczego czasopisma, niemniej wyraźnie widać, że na jakość życia seniorek ma wpływ wiele bardzo różnych czynników - społecznych, biologicznych i psychologicznych.

- Na którym miejscu jest zdrowie?

- Dobra samoocena stanu zdrowia jest jednym z głównych mierników zadowolenia z życia. Trzeba jednak dodać, że nawet tak ciężka choroba jak nowotwór może dać impuls do działania. Jedna z seniorek pisze: Nim zachorowałam, dużo pracowałam. Zatrzymał mnie dopiero rak. Odeszłam z pracy, zajęłam się „Amazonkami”, ponieważ zrozumiałam, że tutaj jestem potrzebna. Złość przekułam w działanie. Zmieniłam nawet podejście do sportu. Kiedyś byłam nastawiona na wynik, teraz pływając, bo wciąż pływam, rozglądam się dookoła, sycę każdym widokiem i nieraz łapię się na tym, jak bardzo jestem szczęśliwa. Mam wyrozumiałego męża, syna, wnuki i __życie, jakiego zawsze pragnęłam. Gdyby dzisiaj przyszło mi odejść, pomyślałabym, że te ostatnie 25 lat miałam naprawdę wspaniałe.

- Czyli seniorzy, nawet ciężko chorzy, ale otoczeni rodziną ujawniają wyższy poziom zadowolenia i satysfakcji z życia niż osoby samotne czy przebywające w domu opieki społecznej.

- Zdecydowanie tak. Świadczy o tym kolejny list: Mam 73 lata, sześcioro dzieci i piętnaścioro wnucząt. Mają spokojne, szczęśliwe życie. To mnie cieszy, bo moje było tragedią. Po 12 latach opuścił mnie mąż. Zostałam sama z piątką dzieci, do tego w ciąży. Było mi bardzo ciężko, ale Bóg dał mi siłę i udało mi się. Gdy teraz czuję bijącą od dzieci i wnuków miłość, wiem, że dobrze wypełniłam swoje zadanie i __czuję się szczęśliwa. Warto też zauważyć, że pomimo doznanego poczucia niesprawiedliwości, ta kobieta nie żywi urazy, prezentuje pozytywną postawę wobec życia.

Ale są także listy gorzkie, opowiadające o biedzie, samotności i pustce. Wystarczy dobre słowo i __uśmiech - pisze seniorka, pozornie otoczona ludźmi, bo mieszkająca w dużym blokowisku. Mimo to jest sama, ponieważ: _Każdy żyje swoim życiem, ludzie pędzą za pieniądzem, nie zwracając uwagi jeden na drugiego. A przecież wystarczy czasem tylko się zatrzymać, zapytać o zdrowie. Może ktoś, jak ja, nie ma przyjaciół i rodziny, jest starszy i samotny i chciałby do mnie napisać.
Zawsze to lżej z __kimś porozmawiać. _Trzeba zaznaczyć, że relacje sąsiedzkie pełnią bardzo ważną rolę w życiu ludzi starszych, mają charakter nie tylko towarzyski, ale są źródłem wsparcia, niesienia pomocy w codziennych sprawach i zdarzeniach życiowych. Ponadto sąsiedztwo daje osobom starszym poczucie przynależności do miejsca i społeczności. Warto przytoczyć tutaj badania psychologa Johana Cacioppo, eksperta w dziedzinie samotności, który uważa, iż samotność jest dwukrotnie groźniejsza niż otyłość. Z analiz, jakie przeprowadził, wynika również, że samotność ma wpływ na stan zdrowia i podobna jest do życia w biedzie.

- Podsumowując - jaka jest hierarchia wartości decydująca o satysfakcji w życiu seniorów?

- Stan zdrowia, sytuacja rodzinna, zaspokojenie potrzeb materialnych oraz poziom wsparcia rodzinnego i społecznego. W zależności od zmian związanych z warunkami egzystencji starość może przebiegać w odmienny sposób. Negatywne oblicze starości odnosi się między innymi do zmian w sprawnym funkcjonowaniu człowieka, zmian pozycji jednostki w społeczeństwie i rodzinie. Wiąże się z pogorszeniem sytuacji ekonomicznej. Pozytywne strony starzenia, to m.in. możliwość realizowania swego hobby, rozrywki, posiadanie dużej ilości wolnego czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski