Oczywiście, zrozumiałą jest rzeczą, że jeśli człowieka postawimy na pierwszym miejscu wobec wszystkiego, co istnieje i jeśli jest on autonomicznym arbitrem we wszystkich sprawach, to chce mieć też i swoją własną prawdę, dostosowaną do swoich umiejętności i potrzeb.
Ale tych ludzi jest jednak ponad osiem miliardów i jeśli każdy ma mieć swoją prawdę, to… mamy to, co mamy. A przecież człowiek jest niedoskonały i jeśli nawet stanowi prawo, które chce bronić jakiejś prawdy, nawet obiektywnej, to prawo to jest najczęściej też niedoskonałe i pozostawia miejsce do rozmaitej interpretacji - według prawdy, jaką wyznaje grupa ludzi albo też indywidualny człowiek.
Przydaliby się ludzie dobrej woli, którzy mieliby chęć i cierpliwość spokojnie, bez zbędnych emocji doprowadzić w dyskusji do możliwie najbliższego zbliżenia stanowisk. Ile ludzi mogłoby sobie pojechać na wypoczynek wakacyjny zamiast szarpać nerwy w hałaśliwych manifestacjach.
Wiadomo przecież, że pośród ludzi szczerze zatroskanych o dobro społeczne, znajdą się i tacy, którzy wykorzystują okazję do wulgarnego wyżywania się, budząc niesmak i podważając wiarygodność podobnych imprez. Cóż, znów utopia?
ZOBACZ KONIECZNIE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?