Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest furtka na basen PWSZ

Alicja Fałek
Od marca prawie 400 osób, oprócz 3500 studentów, korzysta z krytej pływalni PWSZ w Nowym Sączu. W planach są nowe projekty, które umożliwią kolejnym grupom darmowe wejście na kąpielisko
Od marca prawie 400 osób, oprócz 3500 studentów, korzysta z krytej pływalni PWSZ w Nowym Sączu. W planach są nowe projekty, które umożliwią kolejnym grupom darmowe wejście na kąpielisko fot. Archiwum PWZS w Nowym Sączu
Nowy Sącz. Dostępny jedynie dla sądeckich studentów obiekt sportowy w końcu otwiera się dla innych. Władze uczelni dotąd przekonywały, że zrobić tego nie mogą, bo straciłyby prawie 30 mln zł dotacji.

Otwarty półtora roku temu Instytut Kultury Fizycznej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu dotąd zwykli mieszkańcy mogli oglądać zza ogrodzenia. Uczelnia otrzymała 27,5 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej na budowę obiektu, w którym powstał m.in. pełnowymiarowy basen i hala sportowa. Swój wkład w inwestycję miał też każdy mieszkaniec Nowego Sącza, bo miasto nieodpłatnie przekazało pod budowę dwie działki, na których znajdowały się kluby sportowe Start i Dunajec.

- Już w 2007 roku podpisane zostały porozumienia między prezydentem miasta a rektorem uczelni, gdzie zaznaczono, że obiekt będzie również wykorzystywany m.in. przez kluby sportowe - podkreśla Małgorzata Grybel, rzeczniczka prezydenta Nowego Sącza. Stało się tak dopiero od marca tego roku. Jak się okazuje, we wniosku o dotację, który został przyjęty przez Departament Funduszy Unijnych Urzędu Marszałkowskiego, znalazł się zapis mówiący o udostępnieniu przez uczelnię infrastruktury sportowej wszystkim mieszkańcom Sącza.

- Władze uczelni potwierdzały, że społeczność lokalna będzie mogła nieodpłatnie korzystać z nowoczesnej bazy rekreacyjno-sportowej - informuje Paulina Korbut z Urzędu Marszałkowskiego. Mimo to basen, halę sportową i boiska od października 2012 roku użytkują jedynie studenci PWSZ. - Chcieliśmy dać możliwość korzystania z infrastruktury sportowej mieszkańcom miasta, ale w trakcie realizacji projektu okazało się, że to niemożliwe - broni się Zbigniew Zieliński, kanclerz PWSZ w Nowym Sączu.

- Ministerstwo Rozwoju Regionalnego doprecyzowało zasady, z których wynikało, że nie możemy dzierżawić, wynajmować ani bezpłatnie użyczać sal, basenu, czy hali sportowej przez pięć lat od dnia końcowego rozliczenia projektu. W przeciwnym razie miliony z unijnej dotacji trzeba by zwrócić.

Jest rozwiązanie
Uczelni dopiero teraz udało się znaleźć furtkę, która daje możliwość korzystania z obiektu wybranym grupom mieszkańców miasta. - Ruszyliśmy z trzema programami badawczymi, w których udział biorą sądeczanie w różnym wieku - wyjaśnia dr Tomasz Cisoń, dyrektor Instytutu Kultury Fizycznej PWSZ. - To badania naukowe, w ramach których sprawdzamy m.in. wpływ różnych ćwiczeń na organizm człowieka.

Jeden z projektów dotyczy dzieci uprawiających gry zespołowe (11 grup wiekowych po 15-20 osób), drugi nauczycielek wychowania fizycznego (130 kobiet), a trzeci seniorów z Uniwersytetu Trzeciego Wieku (do 50 osób). Pod hasłem badań naukowych kryje się, oczywiście, uprawianie sportu, czyli normalne korzystanie z ośrodka.

Będą następne
- Przygotowujemy następne projekty, w których mogliby uczestniczyć kolejni mieszkańcy Nowego Sącza. Chcemy się zająć profilaktyką zdrowia i cukrzykami - wylicza dyrektor Instytutu Kultury Fizycznej. Wiesława Borczyk, prezes Sądeckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, ciszy się z projektów umożliwiających korzystanie z infrastruktury PWSZ. - Seniorzy przekonują się, że zajęcia na basenie są dla nich jedną z najlepszych form dbania o zdrowie - podkreśla Borczyk. - Jest ogromne zapotrzebowanie, a niestety miejska pływalnia jest oblegana.

Instytut PWSZ w liczbach
Instytut Kultury Fizycznej
To kompleks dydaktyczno-sportowy obejmujący: halę sportową (3192 m2), boisko do piłki nożnej wyposażone w urządzenia lekkoatletyczne (bieżnie, skocznie, rzutnie); krytą pływalnię (1959 m2), budynek dydaktyczny (2019 m2), laboratoria i pracownie odnowy biologicznej (m.in. kriokomora, hydromasaże, sauna, siłownia, gimnastyka korekcyjna), 2 boiska ze sztuczną nawierzchnią, a także całą nowoczesną infrastrukturę zewnętrzną.

Budynek kosztował 41 4611 177 zł, z czego 27 563 486 zł pochodziło ze środków unijnych, a 14 047 691 zł z wkładu własnego uczelni.

Oblegany miejski basen
Z Krytej Pływalni Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Sączu codziennie korzysta ponad pół tysiąca osób. Basen czynny jest od godz. 6 do 22. Pływają zorganizowane grupy z sądeckich szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w ramach lekcji wychowania fizycznego, członkowie sekcji pływackiej, zawodnicy pierwszoligowej Sandecji i siatkarki MKS Olimpii-Beskid, członkowie stowarzyszeń i osoby indywidualne.

- Ruch jest spory, niektórzy narzekają, że nie ma komfortu pływania - przyznaje Piotr Raba, kierownik pływalni. - Przydałby się jeszcze jeden basen w mieście.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski