Katarzyna Gajdosz-Krzak

Jest kupiec na zadłużone Miasteczko Multimedialne

16 maja 2014 - otwarcie MM. 19 pażdzierniak br. - upadek spółki. Prezes Małgorzata Szostkiewicz wciąż nie wytłumaczyła się z tej  decyzji Fot. Stanisław Śmierciak 16 maja 2014 - otwarcie MM. 19 pażdzierniak br. - upadek spółki. Prezes Małgorzata Szostkiewicz wciąż nie wytłumaczyła się z tej decyzji
Katarzyna Gajdosz-Krzak

Po trzech latach od hucznego otwarcia majątek spółki Miasteczko Multimedialne przejął syndyk. Jeden z wierzycieli Andrzej Pietras chce kupić park technologiczny, bo wciąż wierzy w jego ideę.

Najpierw generalny wykonawca parku technologicznego ogłasza upadłość. Później dochodzi do sporu z kolejnym wykonawcą i sprawa trafia do sądu. Równolegle zaczynają się piętrzyć konflikty między udziałowcami. Budowa Miasteczka Multimedialnego w Nowym Sączu od początku jego realizacji napotykała na problemy, które mogły wróżyć tylko jedno. 19 października Sąd Rejonowy w Krakowie ogłosił upadłość sądeckiej spółki. Nie wiadomo, czy w kolejce wierzycieli do syndyka ustawi się Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która może zażądać zwrotu ok. 95 mln zł unijnej dotacji.

Marzenia o Hollywood

Dokładnie dziesięć lat temu Wyższa Szkoła Biznesu w Nowym Sączu powołała do życia spółkę Miasteczko Multimedialne, zapowiadając powstanie w mieście parku technologicznego. Miał uczynić z Sądecczyzny drugą Dolinę Krzemową. Tak przynajmniej o tym rozpisywały się media, uwiedzione ideą Krzysztofa Pawłowskiego, założyciela WSB-NLU i jego studentów, którzy zapowiadali, że w Nowym Sączu będą powstawać produkcje filmowe na miarę Hollywood. Do tego pomysłu udało się przekonać także rząd, który projekt WSB-NLU zamieścił na liście kluczowych programu operacyjnego „Innowacyjna Gospodarka”. W 2010 roku spółka otrzymała na ten cel ok. 95 mln zł unijnej dotacji.

Niemal miesiąc po podpisaniu umowy z PARP ruszyła budowa. Problemy z jej realizacją rozpoczęły się, gdy główny wykonawca, firma Budus, ogłosił upadłość w 2012 roku. Tymczasem w tym roku, zgodnie z założeniami projektu miało odbyć się otwarcie Parku Technologicznego Brainville (nazwę przyjęto w 2011 roku).

Z wielkim hukiem

Czytaj więcej i dowiedz się, jak na upadłość Miasteczka zareagowali lokali politycy i jakie dalsze losy mogą czekać ten obiekt. 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Katarzyna Gajdosz-Krzak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.