Otóż jechałam ostatnio parokrotnie pociągiem do Warszawy i z powrotem. Wprawdzie zupełnie niepozytywna jest ilość zlikwidowanych połączeń na tej trasie, co zmusza np. do wstawania przed świtem, chociaż spotkanie w Warszawie ma się około godziny 11.
Skłania to też do oczywistej refleksji na temat tego, jak dalece się w Polsce poprawiło, skoro jeszcze przed paroma laty pociągi na tej trasie jeździły co godzinę z dwiema tylko przerwami w ciągu całego dnia, a dziś tych z możliwością rezerwacji miejsc jest zaledwie kilka na dzień.
Ale ja nie o tym – miało być pozytywnie.
Zawsze staram się wykorzystać w podróży czas na pracę – jakieś czytanie zaległości, poprawianie tekstów itp. Przeważnie już po chwili rozlegają się pierwsze dzwonki telefonów i zaczynają się głośne rozmowy – czy to o sprawach zawodowych, czy co u Helenki było na obiad, czy jakie Iksińscy mają plany na weekend itp., itp.
Zapomnij o pracy! Nie da się zebrać myśli, ale za to poznaje się szczegóły życia innych, nieraz nawet intymne.
Ale ostatnio coś się zmienia! Moi towarzysze podróży odbierają telefon i cichutko coś tam krótko mówią, przysłaniając aparat dłonią. A jeśli rozmowa musi być dłuższa, wychodzą na korytarz. Naprawdę! Jedni zaczynają szanować drugich. Myśleć o nich!
Coraz częściej widzę też młodych ludzi, którzy w tramwaju ustępują miejsca starszym. Co prawda, wciąż się nie mogę nadziwić, że mnie również trzeba ustąpić – ale żarty na bok – naprawdę jest pod tym względem lepiej. I to cieszy.
Oby tak dalej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?