Jest plan modernizacji trasy, która skraca drogę do miasta

Radni powiatu krakowskiego jednogłośnie podjęli decyzję o przystąpieniu powiatu do Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej. To kontynuacja poprzedniego programu tzw. schetynówek. Pozwala na zdobycie dotacji rządowych na remont dróg.

- Zdecydowaliśmy się wnioskować o pieniądze na jedną drogę, na którą mamy już przygotowany projekt. Zadanie ma być realizowane w przyszłym roku. Na złożenie wniosku mamy czas do 15 września - mówi Arkadiusz Wrzoszczyk, członek Zarządu Powiatu Krakowskiego odpowiedzialny za infrastrukturę drogową. - Będzie nie tylko modernizowana jezdnia, ale także pobocza, na niektórych fragmentach są tam chodniki, w innych będą budowane. Powstaną także perony przystankowe. Szacujemy, że wartość całego zadania to 6 mln zł. Liczymy na 3 mln zł dotacji. Pozostałą kwotę planujemy rozłożyć na samorządy. Powiat przeznaczy na inwestycję 1,5 mln zł, a Kocmyrzów-Luborzyca i Słomniki po 750 tys. zł - wylicza Wrzoszczyk.

Wicestarosta Wojciech Pałka przyznaje, że zadanie do realizacji jest duże i kwota do pozyskania dotacji także. Jednak zaznacza, że powiat starał się dobrze przygotować wniosek oraz projekt. - Liczymy, że uda się pozyskać pieniądze. W ubiegłym roku powiat złożył dwa wnioski o dotacje do tego programu remontów dróg lokalnych i żaden nie uzyskał dofinansowania - przyznał wicestarosta.

Gminy dawno wnioskowały o modernizację drogi Kocmyrzów-Luborzyca - Słomniki.

- To jedna z najbardziej zniszczonych dróg powiatowych. Ponadto przebiega przez teren mocno zurbanizowany i gęsto zaludniony. Natężenie ruchu też jest na tym trakcie bardzo duże. Jeżdżą nią mieszkańcy naszego powiatu, ale jest to także skrót drogi dla tych, którzy z powiatu miechowskiego i od strony Kielc jadą do Krakowa. A dziurawa i ruchliwa droga bardzo utrudnia życie mieszkańcom - mówił radny powiatowy Włodzimierz Okrajek, który dziękował za wybór drogi do realizacji.

Droga do ma około 12 km. Jak przypomina Paweł Knafel, burmistrz Słomnik o planach jej modernizacji mówiło się wiele razy. Ostatnio samorządowcy zastanawiali się, czy tak dużego zadania nie udałoby się realizować z pomocą dotacji unijnych, ale okazało się, że gmina Słomniki jest ujęta w programie subregionalnym, a Kocmyrzów-Luborzyca w -Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.

- Przez ten udział gmin w różnych programach nie moglibyśmy realizować zadania kompleksowo, a na tym mi zależało. To naprawdę mocno zniszczona droga. Zdarzają się tu wypadki śmiertelne. Ludzie czekają na gruntowną modernizację. W naszej gminie chodniki mają powstać przy niej na kilku odcinkach o łącznej długości około dwóch kilometrów i podobnie w gminie sąsiedniej. To w końcu jest połączenie drogi krajowej Kraków-Warszawa z wojewódzką Kraków-Proszowice - mówi Paweł Knafel, burmistrz Słomnik.

Marek Jamborski, wójt gminy Kocmyrzów-Luborzyca zaznacza, że były plany realizacji tej drogi w ramach inicjatyw samorządowych i modernizacji z budżetów gmin oraz powiatu, jednak przedsięwzięcie było zbyt kosztowne. Ale po przetargu szacowane koszty mogą być znacznie obniżone. - Bywa, że oferenci dają nawet połowę niższą ceną. Tak było z naszą gminną tegoroczną schetynówką. Szacowaliśmy koszty na 800 tys. zł, a po przetargu okazało się, że zrobimy ją za 380 tys. zł - mówi Marek Jamborski. - Warto podkreślać, że ten szlak powiatowy jest chyba wśród 10 najbardziej obciążonych dróg, bo to znaczący skrót dla mieszkańców jadących od Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa. Każdy kto kieruje się do Nowej Huty, w Krakowie wybiera tę trasę, dzięki temu omija korki w Węgrzcach,w Kocmy-rzowie wjeżdża na dwupasmów-kę wojewódzką i wygodnie dociera do miasta - zaznacza wójt.

Radni powiatu oraz gminy Słomniki już podjęły uchwały o wspólnym finansowaniu tej inwestycji. Podobna uchwała ma być podejmowana dzisiaj na sesji w gminie Kocmyrzów-Lubo-rzyca. Samorządy za współpracę otrzymują dodatkowe punkty za wniosek.