Jest pomysł na nowy park w centrum: bulwary rzeki Białuchy

W centrum Krakowa mają powstać drugie, poza wiślanymi bulwary. Wybudowane byłyby nad Białuchą (tak nazywa się płynący w Krakowie odcinek Prądnika), która cieszy się opinią rzeki pięknej, ale potwornie zaśmieconej.

Dwa z nich: Bulwar Dąbie i Bulwar Olsza znajdowałyby się na terenie Dzielnicy II Grzegórzki, a jeden - Bulwar Wiśniowa - położony byłby na terenie Dzielnicy III Prądnik Czerwony. - To mają być miejsca z oświetlonymi chodnikami, drogą rowerową oraz infrastrukturą rekreacyjną taką jak: urządzenia do ćwiczeń siłowych, ścieżki sportowe, place zabaw, place do gry - mówi Dominik Jaśkowiec, wiceprzewodniczący Rady Miasta i pomysłodawca utworzenia bulwarów.

Bulwary mają biec po obu stronach rzeki. W planie jest nasadzenie tam zieleni i wybudowanie dodatkowych mostków. Przy okazji odbudowany zostałby sąsiadujący z rzeką plac zabaw przy ul. Celarowskiej, który teraz znajduje się w opłakanym stanie.

Teraz otoczenie Białuchy nie wygląda imponująco, a brzegi rzeki stały się miejscem, w którym tworzą się dzikie wysypiska. Można tam znaleźć nawet stare telewizory, pralki, kanapy. Gdyby jednak były regularnie oczyszczane i utrzymywane przez miasto, krakowianie zyskaliby malowniczy teren rekreacyjny.

Na terenie Dzielnicy III bulwary mogłyby powstać w latach 2017-2020. Radni Prądnika Czerwonego chcą przeznaczyć na to 1 mln 400 tys. zł. Zagospodarowane mają być nadrzeczne tereny od skrzyżowania al. 29 Listopada z Opolską po tory kolejowe przy ul. Wileńskiej. To odcinek liczący około pół kilometra. Na terenie Grzegórzek bulwary będą kilka razy dłuższe i nie starczy już na to pieniędzy w budżetach dzielnicowych. Dlatego radny Jaśkowiec przygotowuje uchwałę do prezydenta Jacka Majchrowskiego, aby zarezerwował na to pieniądze w wieloletnim planie inwestycyjnym miasta. Pieniądze na ten cel mogłyby pochodzić także z funduszy ochrony środowiska oraz środków UE przewidzianych na programy rewitalizacji dużych miast.

Założenie jest takie, że w przygotowaniu koncepcji bulwarów będą brali udział mieszkańcy Krakowa. Zorganizowane zostaną dla nich warsztaty, podczas których zaprezentują swoje pomysły, a na koniec odbędzie się głosowanie nad tymi koncepcjami, które powinny zostać zrealizowane.

Cała inwestycja będzie kosztować ok. 7 mln zł. Pierwszy krok na drodze do realizacji bulwarów to opracowanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego obejmujących cały ich obszar, dziś są to jedynie dwa fragmenty.

Białucha jest malowniczą, naturalnie meandrującą rzeką, siedliskiem chronionych gatunków zwierząt. Można tam spotkać bobra i wydrę oraz 51 gatunków ptaków, spośród których ciekawym gatunkiem jest pliszka górska, która w Krakowie występuje tylko na tym terenie. Część Białuchy biegnie w Dzielnicy IV Prądnik Biały, gdzie kilka lat temu utworzony został użytek ekologiczny o powierzchni 14 ha.

Pomysł na zagospodarowanie terenów przy Białusze to nowość, ale od wielu lat władze Krakowa planują wykorzystać obszary przy rzekach na urządzenie nowych parków. Do tej pory jednak jedyne, co udało się zrobić, to stworzyć ścieżkę nordic walking i do nart biegowych wzdłuż Wisły od Grzegórzek do Podgórza. W planach jest utworzenie kilku parków rzecznych. - Najbardziej zaawansowany jest park Wilga - mówi Katarzyna Przyjemska-Grzesik z Zarządu Zieleni Miejskiej. Część tego terenu urządza deweloper, który w pobliżu stawia bloki.

W planach jest także urządzenie parku nad Drwinką w Podgórzu. W tym przypadku problemem jest jednak to, że połowa tych terenów (prawie 6 z 12 ha) znajduje się w rękach prywatnych. Nad Drwinką mają powstać ścieżki piesze, rolkowe i rowerowe, ścieżki dydaktyczne, trasy dla rowerów górskich i dla narciarstwa biegowego. W planach jest także budowa mostków, kładek pieszo-rowerowych. Do tego: place zabaw, urządzenia rekreacyjne, mała architektura. Park ma służyć przede wszystkim mieszkańcom dwóch dużych osiedli: Piaski Nowe i Na Kozłówce. W przyszłości ma powstać także park rzeczny Dłubni w Nowej Hucie.

[email protected]