Cwetan Genkow jest gotowy do gry i może wystąpić przeciwko Pogoni FOT. WOJCIECH MATUSIK
EKSTRAKLASA. W niedzielę o godz. 17 Wisła Kraków podejmuje Pogoń Szczecin
Tomaszowi Kulawikowi humor musiał poprawić się nie tylko z powodu wygranych z Polonią w Warszawie i Jagiellonią w Białymstoku, ale również dlatego, że poprawia się sytuacja kadrowa. Szkolniowiec Wisły zapytany wczoraj, jak razem z drużyną radzi sobie z nawrotem zimy, odpowiedział pół żartem, pół serio: - Śnieg nam nie przeszkadza, bo odkąd on jest, zdobywamy punkty.
Odnośnie sytuacji kadrowej, trener krakowskiej drużyny mówi natomiast: - Na razie mamy dziewiętnastu zawodników na mecz z Pogonią. Doszli Kamil Kosowski, Łukasz Garguła i Cwetan Genkow. Decyzję o tym, kto znajdzie się ostatecznie w meczowej "osiemnastce", podejmę po ostatnim, sobotnim treningu. Już teraz wiemy, że nie zagrają: kontuzjowany Michał Czekaj, pauzujący za kartki Osman Chavez oraz Paweł Stolarski, który wyjechał na kadrę młodzieżową.
Niedzielny rywal Wisły rundę wiosenną rozpoczął bardzo słabo. Pogoń w trzech meczach wywalczyła zaledwie jeden punkt i to zdobyty w Gdańsku w bardzo szczęśliwych okolicznościach. Mimo to, Kulawik chwali zespół Artura Skowronka i samego trenera "Portowców".
- Jeśli przyjrzeć się pracy trenera Skowronka, to widać, że preferuje on otwartą, ofensywną piłkę - tłumaczy Kulawik. - Tak to wyglądało jeszcze gdy prowadził Ruch Radzionków i tak samo jest w Pogoni. Z takim przeciwnikiem może nam się jednak grać łatwiej, bo my też wolimy grać do przodu. Bez względu jednak na to, jak Pogoń zagra w Krakowie, musimy sobie z nią poradzić. Chcemy przekonać wszystkich, że potrafimy dobrze grać, że potrafimy wygrywać.
W Wiśle wszyscy doskonale pamiętają, że jesienią "Biała Gwiazda" poległa pod Wałami Chrobrego 0:2. Tamten mecz wzbudził mnóstwo emocji, bo Pogoń obie bramki strzeliła po błędach sędziego, który najpierw podyktował urojony rzut karny, a następnie uznał szczecinianom bramkę ze spalonego. Kulawik nie kryje, że teraz jego zawodnicy wracają do tamtych wydarzeń.
- Rozmawiamy w szatni o tym jesiennym meczu - zdradza trener Wisły. - Piłkarze wspominają karnego, którego nie było czy bramkę ze spalonego. Mają jednak również świadomość, że nie zagrali wtedy w Szczecinie dobrego meczu. Teraz chcemy, żeby było inaczej.
W Wiśle nie mieliby nic przeciwko temu, żeby drużynę do zwycięstwa znów poprowadził Patryk Małecki, który jest w coraz wyższej formie.
- Widzimy, że "Mały" gra zespołowo - ocenia Kulawik. - Ma świadomość, że drużyna go potrzebuje. Daje to ostatnie podanie, którego często brakowało nam wcześniej. Zrozumiał, że nie można wszystkich akcji kończyć strzałem. Pracuje dla drużyny i są tego efekty.
PIĄTKOWE MECZE
Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa 2:0 (1:0)
Bramki: Frankowski 3, Plizga 81.
Frankowski ma 166. goli w ekstraklasie.
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 3:0 (1:0)
Bramka: Saganowski 33, Ljuboja 67, Dwaliszwili 90.
1. Legia 19 40 39-18
2. Lech 18 35 25-15
3. Polonia 19 32 30-18
4. Górnik 19 31 25-17
5. Śląsk 18 31 28-23
6. Lechia 18 28 26-22
7. Piast 18 26 24-26
8. Zagłębie 18 25 24-19
9. Jagiellonia 19 25 22-24
10. Wisła 18 23 16-23
11. Pogoń 18 22 17-22
12. Widzew 18 22 18-24
13. Korona 18 20 18-24
14. Ruch 18 19 17-27
15. Podbeskidzie 18 10 21-31
16. Bełchatów 18 9 10-27
Program 19. kolejki: Korona Kielce - Ruch Chorzów, sb. 13.30, Widzew Łódź - Zagłębie Lubin, sb. 15.45, Lech Poznań - Bełchatów, sb. 18, Śląsk Wrocław - Podbeskidzie, nd. 14.30, Wisła - Pogoń Szczecin, nd. 17, Piast Gliwice - Lechia Gdańsk, pn. 18.30.
BARTOSZ KARCZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?