Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest wielki plac budowy, są miliony z UE, ale ciągle brakuje kina i dyskoteki

PLIN
Kilka dni temu w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Oświęcimiu odbyła się konferencja naukowa "Oświęcim, Ziemia Oświęcimska w Unii Europejskiej". Jej celem było - w 5. rocznicę przystąpienia Polski do UE - przeprowadzenie bilansu minionego pięciolecia. I nie ulega wątpliwości, że wypada on dla Polski niezwykle korzystnie. Polacy mają prawo być z siebie dumni. Choć ciągle, jako społeczeństwo, uczymy się korzystać z szans jakie daje udział we Wspólnocie.

SPOŁECZEŃSTWO. Konferencja naukowa w oświęcimskiej PWSZ: bilans pięciolatki w Unii wypada na plus

- O Europie wciąż mówimy jakby była poza nami, poza Polską. Mówimy o niej "ona", tak jakbyśmy żyli poza jej granicami - zauważyła Róża Thun, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. - Polska jest częścią tej wspólnoty! - podkreślała.
Thun zachęcała studentów do poznawania mechanizmów rządzących Parlamentem Europejskim. Ma on już istotny wpływ na życie Polaków, jednak jego kompetencje pozostają mało znane. Apelowała też o udział w nadchodzących eurowyborach.
Z kolei senator Janusz Sepioł mówił o potrzebie ułożenia stosunków z Rosją, która "odżyła pod rządami Putina". Z jednej strony towarzyszy temu narastanie autorytaryzmu, ale jest i druga strona medalu - ów kraj został "skazany na ścisły związek z Zachodem". Sepioł zaznaczył, że należy więc budować głębokie relacje polsko-rosyjskie, które nie powinny opierać się wyłącznie na administracyjnych kontaktach.
Członek zarządu Województwa Małopolskiego Marek Sowa podkreślał, iż w Unii Polska zyskała wiele, stając się olbrzymim "placem budowy". Korzyścią jest choćby międzynarodowa wymiana młodzieży, czy - trudna do wyobrażenia w czasach PRL - możliwość podróżowania "bez granic".
W trakcie konferencji miał miejsce debiut naukowy studentów z politologii PWSZ: Magdaleny Sobeckiej, Kamili Jekiełek oraz Marka Kryniewskiego. Analizując wyniki przeprowadzonych ankiet, przedstawili oni opinie oświęcimian na temat korzyści dla miasta z udziału we Wspólnocie. Przy tej okazji wskazano na obszary, które - według ankietowanych - wciąż wymagają nakładów i zaangażowania władz samorządowych, jak np. modernizacja basenu, lodowiska, czy też szczególnie bolesny dla młodych ludzi "brak kina i dyskoteki".
Dr Jacek Urbiński z PWSZ podkreślał, że Oświęcim to miasto unikalne: - Wstąpienie Polski do Unii Europejskiej nie było dla Oświęcimia sprawą wielką, gdyż jego mieszkańcy, poprzez kontekst miasta, liczne kontakty z międzynarodowymi organizacjami, rozwojem turystyki, edukacji, wymianą młodzieży oraz sukcesami na niwie sportu czy przemysłu, od dawna mentalnie byli już w Europie.
Dobitnym akcentem, który zbiegł się z terminem konferencji, było podpisanie umowy, dzięki której oświęcimska uczelnia zyskała blisko 17 mln zł unijnej dotacji na adaptację kolejnego budynku.
(PLIN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski