Jest XXI wiek, a pani Janina musi myć się w deszczówce

Myją się i piorą w deszczówce. Wodę do gotowania noszą z potoku, a załatwiają się do wiaderka lub postawionego na zewnątrz toj-toja... W ten sposób od lat żyją nie obywatele kraju Trzeciego Świata, lecz Janina Marek z byłym mężem - mieszkańcy Jaszczurówki. Są ostatnimi lokatorami zabytkowego - dziś zrujnowanego - domu należącego do Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Panina Janina na Jaszczurówce mieszka niemal całe życie. Mieszkanie najpierw dzierżawili jej rodzice, a później ona. Ponieważ budynek miał nieuregulowaną sytuację własnościową (PRL przejął go od rodziny Uznańskich - przed wojną posiadaczy połowy Tatr), nikt go nie remontował. Skutkiem tego drewniana willa popadała w coraz większą ruinę.

- Dach przecieka, szyby są powybijane, a ja nie mam wody - mówi kobieta. - Od grudnia zeszłego roku i tak mam "luksusy", bo TPN, postawił mi przed dom przenośną toaletę.

Zdesperowana kobieta od lat prosi, gdzie może, o remont domu, w którym mieszka. Ostatnio wystąpiła nawet w programie "Sprawa dla reportera" TVP 1.

Remont nie będzie jednak prosty, a już na pewno nie szybki. - Budynek, w którym mieszka pani Janina, jest zabytkowy a to oznacza, że prace remontowe musi nadzorować konserwator zabytków - zauważa Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

- To znacznie podwyższy koszty. Staramy się zorganizować na ten cel środki. Liczę jednak, że sprawę pani Janiny uda się załatwić szybciej. Jest szansa, że znajdziemy jej inne, dużo lepsze mieszkanie. Woda i toaleta tam będą.
Pomóc rodzinie Marek mogłyby władze miasta, ponieważ to na nich spoczywa obowiązek zapewnienia dachu nad głową potrzebującym mieszkańcom.

- Problem w tym, że Zakopane obecnie nie ma wolnych mieszkań komunalnych - mówi Szymon Zatorski, rzecznik prasowy burmistrza Majchra.

- Oczekuje na nie 120 rodzin. W ciągu kilku lat sprawa będzie jednak załatwiona. Planujemy budowę czterech obiektów z mieszkaniami (48 lokali na Kamieńcu i 75 w trzech blokach na Karłowicza). Inna sprawa, że Janina Marek najpierw musiałaby o takie lokum złożyć wniosek. Dotychczas tego u nas nie zrobiła.