Jestem "komercjuszem" i się tego nie wstydzę

- Jest Pan ostatnim z ekipy zakładającej RMF FM. Nie znudziło się Panu?

- Absolutnie nie. Policzyłem kiedyś, że wjeżdżałem na kopiec Kościuszki, gdzie znajduje się nasza redakcja, jakieś 15 tysięcy razy w swoim życiu, licząc tylko jeden wjazd dziennie. Każdy z nich przyniósł coś nowego. Nigdy nie jestem w stanie zaplanować, jak będzie wyglądał każdy dzień. Praca w RMF FM to nie jest sposób na przeżycie, ale sposób na życie. Po prostu.

- Ci, którzy tworzyli pierwszą ekipę RMF FM, rozpierzchli się po innych mediach. Pracują m.in. w TVN czy Radiu Kraków. Czy tworzyliście szkołę nowoczesnego dziennikarstwa?

- Brzmi to poważnie i patetycznie. Wołałbym znaleźć na to jakieś mniej napuszone określenie. Chcę podkreślić, że do dziś idziemy wytyczoną na początku drogą. Jesteśmy blisko naszych słuchaczy, na miejscu zdarzenia. Nadajemy na żywo, informujemy o tym, co naprawdę interesuje naszych odbiorców. Często ważniejsze jest drzewo, które blokuje przejazd z Krakowa do Tarnowa niż doniesienia spod Belwederu czy Alej Ujazdowskich w Warszawie. Wciąż też chcemy patrzeć politykom na ręce - bez względu na ich przynależność partyjną.

- W dobie tak wyraźnych podziałów politycznych utrzymanie niezależności jest możliwe?

- Odpowiem pytaniem na pytanie: czy może Pan powiedzieć, po stronie której partii opowiada się RMF FM?

- Szczerze mówiąc, nie wiem.

- Widzi Pan? Zasada naszego dziennikarstwa jest prosta: patrzeć władzy na ręce. I dokładniej przyglądać się rządzącym niż opozycji. To nasza misja.

- Używa Pan słowa "misja", pracując w radiu komercyjnym?

- Oczywiście. Sam o sobie mówię, że jestem komercjuszem i się tego nie wstydzę. Angażujemy się w akcje społeczne, polscy aktorzy nagrywają z nami audiobooki dla chorych dzieci. Ale trzeba pamiętać, że jednak jesteśmy radiem komercyjnym. Inna jest "misja", którą realizować powinny media publiczne. Na to przecież dostają pieniądze z abonamentu.

- Czy RMF FM Pana zdaniem można uznać za symbol polskiej transformacji?

- Odpowiedziałbym twierdząco, ale nie chcę, by ludzie pomyśleli, że uważam RMF FM za pępek świata. Ale prawdą jest, że zaczynaliśmy jako grupa, która sama budowała swoje studio. Osobiście wpychałem watę w ściany, by je wygłuszyć. Wszystko tworzyliśmy od początku sami, dlatego do dziś traktujemy radio jako coś więcej niż miejsce pracy.

Krótka historia RMF FM
* RMF FM (skrót od Radio Małopolska Fun, później Radio Muzyka Fakty) jest pierwszą prywatną stacją radiową w Polsce, założoną w 1990 roku. Inwestorem był Stanisław Tyczyński. Obecnie właścicielem stacji jest Grupa RMF, której głównym udziałowcem jest grupa Bauer.
* Siedziba radia mieści się w Krakowie przy alei Waszyngtona 1 w Forcie Kościuszko. Stacja zaczęła nadawać 15 stycznia 1990 r. o godz. 12. Co ciekawe, pierwszym utworem wyemitowanym na antenie była piosenka "Africa" grupy Toto.
* Stacja wśród polskich słuchaczy zasłynęła tym, że retransmitowała sygnał francuskiego Radia FUN. Dopiero później zaczęła tworzyć serwisy informacyjne. W październiku 1991 roku zakończyła się współpraca RMF z Radiem FUN. RMF zaczęło nadawać własny, 24-godzinny program.
* Poza RMF FM dziś w grupie znajdują się: RMF Classic i RMF Maxxx.
* Według badań Instytutu Millward Brown S.A. za IV kwartał 2014 roku RMF FM słucha każdego dnia średnio 8,6 mln dorosłych Polaków. Udział w rynku słuchalności wynosi 24,1 proc.