MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jesteś piękna, Gomer!

Redakcja
Nie wiem, skąd pochodzi ta alegoria: Stamtąd czy stąd. Bo mogło być tak: Ozeasz nie kochał Gomer, lecz Pan rzekł do niego: Idź, weź sobie za żonę nierządnicę/ i miej z nią dzieci z nierządu,/ gdyż kraj przez nierząd stale/ odwraca się od Pana. Pan cierpiał, dlatego tym nierzadkim wcale w owych czasach mezaliansem chciał dosadnie przemówić do swego ludu. Ozeasz kochał Pana. Więc pokochał Gomer. I to jest cud.

Zazdrosna miłość, czyli historia niewierności

   Gdy prostytutka Gomer, kręcąc ciężkimi od złota i rozkoszy biodrami, krzyczała: - Niech żyje Baal!; gdy kapłani, podżegając armię do walki z Asyryjczykami, krzyczeli: - Niech żyje Baal!; gdy lud Izraela, czcząc złotego cielca, krzyczał: - Niech żyje Baal! - prorok Ozeasz kochał prostytutkę sakralną Gomer. Kochał miłością zazdrosną. Kochał jak nikt na ziemi. Kochał tak, jak Bóg kochał lud Izraela. Mimo wszystko.
   Mogło być i tak: Ozeasz kochał Gomer. Do szaleństwa. Lecz Gomer kochała zmysły i zmienność. Więc Ozeasz cierpiał. Ale cierpieniu chciał nadać sens. I spisał Księgę. Powstała opowieść mądra i - czy zbytek to? - piękna. Chciał zobaczyć jej odbicie w Tamtym lustrze. Zobaczył. I to jest cud.
   Ta opowieść to biblijna Księga Ozeasza, której wątki przedstawili dominikanie w środę w Starym Teatrze - w formie musicalu zatytułowanego Zazdrosna miłość, czyli historia niewierności. Może lepiej: grandmusicalu, bo wystąpiło blisko sto osób: młodzi soliści, aktorzy, chór, orkiestra, balet. Profesjonaliści ze szkół teatralnych, muzycznych i baletowych - obok amatorów. Wystąpili świetnie (jak obdarzona fascynującym głosem Jolanta Szczepaniak w śpiewanej roli Gomer), lepiej, gorzej lub - co tu kryć - dużo gorzej. Ale to przedsięwzięcie, wpisujące się w duszpasterską działalność dominikanów i związanego z nimi środowiska akademickiego, to nie miejsce na recenzencką suwmiarkę. Odkładam ją zatem daleko. Wolę mieć jeszcze w uszach piękne rockowe ballady, co brzmią Słowem, nie bełkotem. Wolę pamiętać niekłamaną pasję tych ludzi. Wolę ich radość niż rutynę, a nieporadność może czasem - niż pozę.
   Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest - mówi Słowo nad Słowami. Zazdrosna jest? Tak, bo zagarnia wszystko. Czym jest? Miłość jest wtedy, gdy Gomer krzyczy: - Niech żyje Baal!, a Ozeasz przebacza, bo widzi, że Gomer jest piękna. I wtedy, gdy lud Izraela krzyczy: - Niech żyje Baal!, a Bóg przebacza, bo widzi, że lud jest piękny. I widzą prawdę. Bo prawda jest w ich oczach. Tylko tam i nigdzie indziej.
   O, jakże jesteś piękna, moja przyjaciółko! - dźwięczy Pieśń nad Pieśniami. O, jakże jesteś piękna, Gomer!
MONIKA PARTYK
   Zazdrosna miłość, czyli historia niewierności - musical na podstawie Księgi Ozeasza, opieka artystyczna - Jerzy Stuhr, libretto - Adam Szustak OP, reżyseria - Piotr Jędrzejas, muzyka - Piotr Pałka, Dawid Kusz OP, Paweł Bębenek, Hubert Kowalski, choreografia - Monika Myśliwiec, scenografia i kostiumy - Katarzyna Brodowska, Magdalena Malota, Stary Teatr. Kolejne spektakle: 15 czerwca - Teatr im. J. Słowackiego i 20 czerwca - Stary Teatr.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski