- Kiedy po raz pierwszy sięgnął Ksiądz Kardynał po "Dziennik Polski"?
- W 1957 roku. I po dziś dzień jestem waszym czytelnikiem. Uważnym czytelnikiem. Można więc powiedzieć, że "Dziennik" zawsze był i nadal jest obecny w Domu Biskupów Krakowskich.
- Czy to znaczy, że naszą gazetę przeglądał też kardynał Karol Wojtyła?
- Będąc jego kapelanem w Krakowie, codziennie przed śniadaniem zdawałem mu relację, co napisano w "Dzienniku Polskim". Arcybiskup Karol Wojtyła, późniejszy Ojciec Święty, żył z ludźmi i dla ludzi. Dlatego bardzo interesował się tym wszystkim, co ich dotyczyło. A o tym pisano w "Dzienniku".
- Jak ocenia Ksiądz Kardynał naszą gazetę?
- "Dziennik Polski" jest dla mnie gazetą wyjątkową. Powiem obrazowo, że nigdy nas, Polaków, nie zdradził. Mimo trudnej w przeszłości sytuacji, rozmaitych politycznych nacisków, zachował swoją tożsamość, tekstami dowodził swojego patriotyzmu. Jeśli chodzi o sprawy Kościoła, uważam, że zawsze był obiektywny, nienapastliwy, nieobrażający, zachowujący swoją godność i równocześnie uznający autonomię oraz godność Kościoła.
Rozmawiała Grażyna Starzak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?