Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze będzie normalnie

Przemek Franczak
Sporty bez filtra. Nośne hasło „piłka nożna dla kibiców”, chętnie skandowane na naszych piłkarskich stadionach przez najbardziej uciśnioną i prześladowaną grupę społeczną w kraju, nareszcie wypełniło się treścią i ciałem stało.

Wprawdzie nie do końca w zgodzie z intencjami jego autorów, ale w każdym razie podczas rozgrywanego w Warszawie finału Pucharu Polski piłka nożna – ta klubowa – w końcu wróciła do kibiców. Tych normalnych. Przynajmniej na moment.

Próby rozwiązania problemu polskiego kibolstwa sprowadzają się w zasadzie od zawsze do jednej zagwozdki: jak wypchnąć je poza nawias, pozbawić znaczenia i wpływów. Długo zdawało się to być zadaniem ponad siły klubów i służb porządkowych, nie skutkowały żadne metody, poza tym wszyscy przywykliśmy traktować to zjawisko jako nieodłączny element lokalnego stadionowego folkloru, a co za tym idzie – przymykać na nie oko.

A tymczasem proszę – zupełnie nieoczekiwanie okazało się, że kibolstwo poza nawias potrafi wyrzucić się samo. To z Zawiszy Bydgoszcz zbojkotowało finał w Warszawie, bo jest w konflikcie z właścicielem klubu, a to z Zagłębia Lubin zrezygnowało z przyjazdu w ofiarnym geście solidarności z sekowanymi, hm, kolegami. Panowie, tak trzymać! W końcu naród może być wam za coś wdzięczny. Bez was ponad 37 tysięcy ludzi na Stadionie Narodowym bawiło się świetnie.

Dla Wisły Kraków – i nie tylko dla niej, choć to ona w tej chwili najmocniej obok Zawiszy występuje przeciwko grupie trzymającej na trybunach władzę – niech to będzie dowód, że ta trudna gra jest warta świeczki. Że choć teraz frekwencja na meczach przy Reymonta jest najniższa od lat, to nie warto ulegać pokusie chodzenia na kolejne zgniłe kompromisy. Że, krótko mówiąc, na trybunach jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie. Kibice wrócą, a kibole zostaną tam, gdzie sami się ustawili. Poza nawiasem. Oby na wieki wieków amen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski