Andrychowianie rozpoczęli rywalizację turniejową od porażki z Sanokiem, mistrzem grupy małopolsko-podkarpackiej 1:3 (25:27, 25:20, 15:25, 19:25).
Andrychowianie znali możliwości sanoczan, bo w poprzednich sezonach walczyli z nimi w jednej grupie. Dopiero w tym sezonie zostali przez siatkarską centralę przesunięci na Śląsk.
Jeszcze do połowy drugiej partii andrychowianie dzielnie walczyli z sanoczanami. Potem jednak zarysowała się ich znaczna przewaga, co miało odzwierciedlenie w wyniku trzeciej partii. W czwartej MKS walczył, ale nie był w stanie zagrozić rywalom.
Jednak dobra gra MKS w pierwszym meczu pozwalała mieć nadzieję na dobry występ andrychowian w drugim meczu, przeciwko gospodarzom, MCKiS Jaworzno, którzy w pierwszym dniu niespodziewanie przegrali z Neobusem Niebylec (1:3). Oba zespoły miały nóż na gardle. Porażka przekreślała szanse wyjścia z grupy choćby z drugiej lokaty. MKS przegrał 0:3 (21:25, 13:25, 13:25).
- W tym spotkaniu zabrakło nam argumentów. Rywal z naszej grupy śląskiej nie pozwolił nam na wiele - ocenił Tomasz Rupik, II trener MKS.
W drugim meczu Niebylec przegrał z Sanokiem 0:3.
MKS na zakończenie turnieju przegrał z Niebylcem 1:3 (20:25, 22:25, 25:20, 18:25), co Neobusowi dało awans z 2. lokaty, bo turniej wygrał Sanok.
">Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?