Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze niedawno składowano tutaj odpady. Dziś miliony modlą się o cud

Grażyna Starzak
Sanktuarium to  pierwsza w Krakowie świątynia poświęcona papieżowi Polakowi
Sanktuarium to pierwsza w Krakowie świątynia poświęcona papieżowi Polakowi Wojciech Matusik
Na krakowskich „Białych Morzach”, w miejscu, gdzie podczas okupacji pracował młody Karol Wojtyła, wyrosło Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”. Pielgrzymują tu Polacy i ludzie zza oceanu. W najbliższą niedzielę kard. Stanisław Dziwisz dokona uroczystej konsekracji świątyni

Małgorzata Twardy z Tarnowa przyjechała podziękować. Czekając na wyniki badań mammograficznych, modliła się za wstawiennictwem papieża Polaka. Miała podstawy, żeby sądzić, iż grozi jej poważna choroba. - Na szczęście okazało się, że wszystko jest w porządku - mówi, składając ręce jak do pacierza. Z Małgorzatą przyjechali jej nastoletni synowie. Darek i Artur z zaciekawieniem oglądali wystawę pamiątek papieskich. Największe wrażenie zrobiły na nich pięknie zdobione medale - darowane przez sportowców z całego świata. Pani Grażyna, krakowianka, emerytowana nauczycielka geografii, przychodzi do sanktuarium na mszę w każdą niedzielę. - Modlitwa tutaj dodaje sił i otuchy. Budzi nadzieję. Nadzieja jest mi potrzebna. Mam w domu ciężko chorą osobę - zwierza się.

W tłumie wiernych są przedstawiciele Polonii z USA. Rodzice Johna Jabłkowskiego pochodzą spod Krosna. On urodził się w Chicago. W Krakowie jest pierwszy raz. Przyjechał tu dla Jana Pawła II. Matka Johna utrzymuje, że dzięki wstawiennictwu papieża Polaka wyprosiła zdrowie dla swojej wnuczki - córki Johna. Mała Julia cierpiała na epilepsję. Od dwóch lat nie miała żadnego ataku.

Próśb i podziękowań wrzucanych do drewnianej skrzynki jest tyle, że służby porządkowe sanktuarium muszą ją opróżniać dwa razy dziennie. Wszystkie, te ze skrzynki i te przesłane drogą e-mailową, są odczytywane przy relikwiach Jana Pawła II codziennie, po każdej mszy św. a także przed niedzielnym nabożeństwem o godz. 12. „Kochany ojcze, prosze cie o pomoc niech skoncza sie nasze problemy finansowe, aby Tomek jak najszybciej znalazl prace bo zostalismy bez srodkow do zycia” - pisze w e-mailu (pisownia oryginalna) Agnieszka z Limanowej.

„Św. Janie Pawle II proszę by mój brat się ocknął i zrozumiał co w życiu jest najważniejsze. By dostrzegł w końcu zalety kobiety, z którą żyje od kilkunastu lat i zaczął ją traktować jak swoją kobietę, z miłością i oddaniem. Bóg zapłać” - prosi Joanna z podkrakowskiej wsi. „Ojcze swiety. Miej jutro w opiece moja mamunie podczas operacji. Prowadz rece lekarza ktory bedzie usuwal guza mózgu... Dziekuje Bogu za wszystko, za cudownych rodzicow. Opiekuj sie tatusiem w tych ciezkich chwilach...wstawiaj sie za nami Ojcze Janie Pawle 2 u Pana” - niemal błaga Ewa z Kielc. Krystyna z Olkusza nie prosi, ale dziękuje Janowi Pawłowi II „za nawrócenie męża i pomyślne rozwiązanie trudnych spraw”. Janusz za „znalezienie ciekawej pracy”. Karol uważa, że to dzięki wstawiennictwu św. Jana Pawła II „udało się” mu „wyzwolić z nałogu hazardu”.

Kard. Stanisław Dziwisz nie jest zaskoczony tak dużą liczbą osób, którzy uznają papieża Polaka za swojego orędownika w niebie. - Ludzie spotykający się z Ojcem Świętym wyczuwali ten jego wyjątkowy kontakt z rzeczywistością nadprzyrodzoną, dlatego tak bardzo garnęli się do niego. Zwłaszcza kiedy słabły jego siły fizyczne, kiedy uwidaczniał się bardziej Chrystus niż jego osobiste talenty, którymi Bóg tak hojnie go obdarował. Tych ludzi wciąż przybywa - podkreśla krakowski metropolita.

Można się o tym przekonać właśnie w krakowskim sanktuarium papieża Polaka. W niedzielnych mszach uczestniczy tam od 4 do nawet 6 tys. wiernych. Liczba pielgrzymów, nieraz z bardzo odległych zakątków świata, wciąż wzrasta: - Przyjeżdżają w grupach i prywatnie. Nawet z Chin i Japonii. Bardzo wielu Włochów. Są obywatele Słowenii, Słowacji, Węgier, a nawet Ameryki - wymienia o. Paweł Kummer, jeden z tutejszych kapłanów.

Powstałe na terenie tzw. białych mórz dawnej fabryki Solvay w Krakowie Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” jest już stałym punktem programu niemal wszystkich grup wycieczkowych odwiedzających Kraków. Są takie dni, kiedy do znajdujących się tam papieskich relikwii ustawia się długa kolejka. Zarówno Centrum, jak i sanktuarium to wciąż plac budowy. Postęp prac jest imponujący, mimo że „papieskie miasteczko”, jak mówią o tym kompleksie krakowianie, powstaje wyłącznie ze składek wiernych.

Lista darczyńców jest imponująca. Są na niej nazwiska tysięcy wiernych z różnych krajów i nazwy ponad 100 instytucji. - To pojedyncze osoby, świeckie i duchowne, ale także całe wspólnoty, samorządy poszczególnych miejscowości, organizacje - wyjaśnia kustosz, ks. prałat Jan Kabziński.

Ponieważ do sanktuarium św. Jana Pawła II przybywa coraz więcej rodzin z dziećmi, władze Centrum zbudowały tu plac zabaw. W przyszłości powstanie być może również przedszkole, a nawet szkoła. Takie plany ujawnia prezes Centrum. Jeśli zostaną zrealizowane, obie placówki byłyby pod pewnym względem wyjątkowe. Żadne przedszkole i żadna szkoła w Krakowie nie ma bowiem aż tyle, co tu, zieleni. Prawie 20 hektarów! A jeśli dojdzie do realizacji projektu studentek Politechniki Krakowskiej, które wygrały organizowany w tej uczelni konkurs na zagospodarowanie tych hektarów, będzie to największy i najpiękniejszy park w mieście!

Wszystko to jednak jest tylko dodatkiem do „serca” tego miejsca, którym jest kościół św. Jana Pawła II. Prowadzące do niego drzwi z brązu są niemal identyczna jak te, które zdobią wejście do katedry w Weronie. W środku można się poczuć jak w San Giovanni Rotondo, gdzie żył św. ojciec Pio. Zarówno tam, jak i tu są bowiem przepiękne i niezwykle oryginalne mozaiki artysty ojca Marko Rupnika.

Do całkowitego ukończenia zaplanowanego przez niego dzieła pozostało wykonanie mozaik w trzech kaplicach za prezbiterium, które przypominają miejsca związane z życiem Jezusa Chrystusa: Betlejem, Nazaret i Golgotę. Kaplice zostały ufundowane przez Komisariat Ziemi Świętej. Od niedawna w kościele św. Jana Pawła II są też organy piszczałkowe, które powstawały w ciągu dwóch ostatnich lat. 52-głosowy instrument wyprodukowała i zainstalowała uznana w Polsce i na świecie firma z Wołomina.

Organy zostaną poświęcone w najbliższą niedzielę podczas uroczystej konsekracji kościoła, w dniu kolejnej rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża. Z tej okazji do sanktuarium przybędę przedstawiciele wielu polskich diecezji. Również goście z zagranicy. Bo mimo że Europa, Polska się laicyzuje, to nie odbija się na ruchu pielgrzymkowym. - Ludzie wciąż potrzebują wyciszenia i czasu na przemyślenia - uważa prof. Antoni Jackowski z Zakładu Geografii Religii UJ. - To właśnie z potrzeby ludzi przed dwudziestu laty zostały zrekonstruowane średniowieczne drogi prowadzące z różnych części Europy, m.in. z podkrakowskich Więcławic Starych, do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela. A fakt, że sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie już od kilku lat należy do tych o najwyższej w świecie frekwencji, świadczy, że wciąż jest potrzeba odwiedzania takich duchowych centrów.

Sanktuarium św. Jana Pawła II to pierwsza w Krakowie świątynia poświęcona papieżowi Polakowi, zbudowana dla uczczenia jego osoby i pontyfikatu. Sanktuarium jest częścią Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”, które powstaje na tzw. białych morzach dawnych Zakładów Sodowych „Solvay”, w których w czasie okupacji pracował młody Karol Wojtyła. Autorem projektu architektonicznego papieskiego Centrum jest krakowski architekt Andrzej Mikulski.

18 maja 2007 roku miało miejsce uroczyste poświęcenie placu pod budowę Centrum oraz krzyża wykonanego z elementów konstrukcyjnych ołtarza, które pozostały po ostatniej podróży Jana Pawła II do ojczyzny. 11 czerwca 2011 r. po beatyfikacji Jana Pawła II, na mocy dekretu kard. Stanisława Dziwisza zostało erygowane sanktuarium, którego papież jest patronem. W tym dniu nastąpiło uroczyste wprowadzenie relikwii papieża Polaka do kościoła dolnego. Miesiąc wcześniej do sanktuarium trafiła kamienna płyta z jego grobu pochodząca z Grot Watykańskich. Umieszczono ją w Kaplicy Kapłańskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski