Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jezdnia i deklaracje

ALG
Burmistrz Proszowic Jan Makowski uzależnia dokończenie budowy jezdni na ul. Jana III Sobieskiego od tego, czy jej mieszkańcy wpłacą do budżetu kwotę 20 tys. zł, zadeklarowaną jako udział własny w kosztach inwestycji.

Ul. Jana III Sobieskiego

   Sprawa ulicy Sobieskiego już kilkakrotnie gościła na naszych łamach. Przypomnijmy tylko, że właściciele położonych przy niej posesji bardzo długo zabiegali, aby gmina wybudowała tam chodniki i jezdnię. Do tej pory bowiem musieli jeździć i chodzić po błocie lub w tumanach kurzu. Gdy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze do pomyślnego finału, okazuje się, że sprawa znów może utknąć w martwym punkcie.
   - W maju ubiegłego roku spotkaliśmy się z burmistrzem Makowskim. Zadeklarowaliśmy wówczas, że każdy z nas wpłaci na poczet przyszłej inwestycji 400 zł. Do zebranej w ten sposób kwoty dołożymy pieniądze, które gmina przyzna nam w ramach funduszy przekazywanych komitetom osiedlowym - mówi mieszkająca przy ul. Sobieskiego Anna Potęga.
   Po tym spotkaniu gmina zdecydowała się wprowadzić wykonanie inwestycji do ubiegłorocznego planu. Zadanie podzielono na dwa etapy. W pierwszym, jeszcze w roku 2003, położono chodniki i podbudowę pod przyszłą nawierzchnię. Na wiosnę, gdy temperatura będzie odpowiednia dla tego typu robót, należałoby na podbudowie ułożyć dywanik asfaltowy.
   - Myśmy obietnicy dotrzymali, inwestycja została rozpoczęta. Teraz liczymy, że mieszkańcy też wywiążą się ze swojej deklaracji i wpłacą uzgodnioną kwotę 20 tys. zł. Dopiero gdy tak się stanie, budowa drogi będzie dokończona - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej burmistrz Makowski.
   Anna Potęga zapewnia, że każda z osób, która podpisała oświadczenie o wpłacie 400 zł, wywiązała się ze zobowiązania. - Wprawdzie nie wszyscy wpłacili w terminie, bo ostatniej wpłaty dokonano w styczniu, ale na pewno zapłacił każdy. Sama tego dopilnowałam. Kłopot bierze się stąd, że zamiast kilkunastu tysięcy złotych - jak to było w latach poprzednich - komitet osiedlowy otrzymał na swoją działalność tylko 7 tys. Dlatego nie udało się zebrać całych 20 tysięcy- tłumaczy. Zapewnia przy tym, że mieszkańcom ulicy bardzo zależy na dalszej dobrej współpracy z obecnym burmistrzem, który po kilku latach starań z ich strony podjął wreszcie konkretne działania dla poprawy stanu ulicy.
   Jak nam wczoraj powiedziała skarbniczka gminy Danuta Migas, zamieszkali przy ul. Jana III Sobieskiego wpłacili na poczet inwestycji 9600 zł. Oznacza to, że nawet gdyby dodać do tego 7000 zł z pieniędzy komitetu osiedlowego, do deklarowanej kwoty zabraknie jeszcze 3400 zł.
Tekst i fot.: (ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski