Jubileuszowe wydanie "Mixera" PROJ. OKŁADKI MARIUSZ ENGLERT
"Mixer" ma wielopłaszczyznowe pochodzenie, "nieczysty rodowód" - by wspomóc się autoironiczną oceną na swój temat Tomasza Jastruna. Zaczęło się w kwietniu 2003 roku. Dawcą życia był Jan Pregler, który "za Fryczem poprawiał Rzeczpospolitą". Jednak już trzeci numer wyszedł spod kobiecej ręki, nowej redaktorki naczelnej - Magdaleny Marzec. Taki był początek, a jak jest dziś?
Od 2012 roku "Mixer" znajduje się pod opieką Macieja Saskowskiego. Rośnie w siłę, nabiera odwagi, jest pełen wszystkich barw życia - od trudnej, codziennej szarości do pulsującej, prowokującej czerwieni. Każdy kolejny numer delikatnie i bez natarczywości przesuwa granicę, otwiera oczy, każe myśleć. To dzieło wspólne wszystkich redaktorów, redaktorek i całego zespołu, zaangażowanego w życie magazynu.
Jak na dziesięciolatka, bilans ogólnego rozwoju pozwala ze spokojem spoglądać w przyszłość. Jako samodzielnie myślący i ukształtowany organizm z pewnością da sobie radę. Byle tylko trafił na kolejnych, twórczych opiekunów, którzy poprowadzą go przez następne lata życia. Wskażą drogę i dadzą wolność, tę najważniejszą - wolność myślenia i słowa. I tego im życzę.
Anna Kamińska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?