Jubileusz w Podwilku

Głównym inicjatorem założenia w 1999 r. UKS Podwilk był Jacek Jaworski, jeden z prekursorów kolarstwa górskiego na Podhalu. Pierwszym prezesem był Wiesław Kowalczyk. Od początku klub blisko związany był z miejscową SP nr 1, w której ma siedzibę.

– _Nie spodziewaliśmy, że klub aż tak się rozwinie. W ciągu lat wiele się u nas zmieniło. Nasi pierwsi zawodnicy jeździli na takich rowerach, jakie akurat mieli, można powiedzieć, że „komunijnych”. Teraz sprzęt jest typowo do MTB. Mamy wyrobioną markę w Małopolsce, odnosiliśmy sukcesy na krajowej arenie – _mówi prezes Czesław Kuczkowicz.

Klub regularnie plasuje się w czołówce rankingu Małopolskiego Związku Kolarskiego (w 2009 i 2010 r. był 2.). W MP w 2008 r. zajął 7. miejsce w wyścigu sztafet. W Podwilku wychowali się czołowi zawodnicy w Polsce, reprezentanci kraju, m.in. Patrycja Piekarczyk (teraz pomaga w prowadzeniu klubu, jest jego sekretarzem), czy przed laty liczący się w kraju Dariusz Kwiatkowski, Krzysztof Litwin, Robert Torba, Debora Jaworska.

Ostatnio głośno było o wychowankach: Monice Rapacz (później występowała w GKS Raba Wyżna Podsarnie, a ostatnio teamie RMF FM Kraków), czy Sabinie Zamroźniak (poprzedni sezon spędziła w MTB Silesia Rybnik, a teraz przeniosła się do teamu z Tarnowa). Ta ostatnia m.in. dwukrotnie zdobyła srebrny medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Odpływ zdolnych kolarzy to spory problem, po skończeniu wieku juniora zawodnicy szukają lepszych warunków do treningów. Na szczęście talentów w okolicy nie brakuje, w 2012 r. srebro w OOM zdobyła Patrycja Kulka.

W klubie jest teraz dużo mniej kolarzy niż w czasach największej świetności (nawet 50), około 20. W następnych sezonach ma się to zmienić.

– _Wiemy, że jest pomysł władz kolarskich, aby wkrótce mocniej upowszechniać kolarstwo górskie w szkołach. Liczymy, że dzięki temu będziemy mogli zachęcić więcej zawodników. Wokół mamy dużo bardzo dobrych terenów do treningu. Wierzymy, że uda się wychować kolejnych reprezentantów Polski _– mówi prezes.