Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Judasz, czyli wierny uczeń Jezusa

Włodzimierz Jurasz
Amos Oz, „Judasz”,  przeł. Leszek Kwiatkowski, Rebis, Poznań 2015
Amos Oz, „Judasz”, przeł. Leszek Kwiatkowski, Rebis, Poznań 2015
Czytnik. Amos Oz znów dzięki swej książce trafił do Jerozolimy podzielonej murem w połowie XX wieku. Po „Moim Michale” i „Opowieściach o miłości i mroku” tam toczy się także fabuła „Judasza”.

Toczy się leniwie, bez dramatycznych zwrotów akcji, bez wielkich kontrowersji. Ale mimo to, zanurzając się w zimową scenerię miasta, chcemy chłonąć tę książkę coraz bardziej z każdą stroną. I z każdą z nich coraz bardziej czujemy, że mamy do czynienia z literaturą wybitną.

W 1959 r. Szmuel Asz po porzuceniu studiów trafia z domu pewnego starca i jego opiekunki i towarzyszki odpędzającej od niego samotność, 40-letniej Atalii. Szmuel zakochuje się w kobiecie. A przy okazji próbuje napisać swoją pracę magisterską o Jezusie w oczach Żydów. Nie trzeba dodawać, że to temat, który wszystkich wokoło wprowadza w zakłopotanie.

Szmuel w Jezusa nie wierzy, nie jest dla niego Synem Bożym, niemniej jednak darzy go sympatią. Rozmyśla o tym, czy gdyby Żydzi jednak go przyjęli, Europa w XX wieku byłaby „wierząca w judaizm” lub jakąś jego odmienioną współcześniejszą formę? Ciekawie też spogląda na postać Judasza: dla niego to najwierniejszy uczeń Jezusa, który chciał, by Żydzi w niego uwierzyli.

Co ciekawe, imieniem Judasz obdarzono także ojca Atalii, współpracownika Ben Guriona, który jako jedyny sprzeciwiał się powstaniu państwa Izrael. Czuł, że ta decyzja wywoła długotrwałą wojnę na granicach arabskiego i żydowskiego świata.

Książka Oza jest krytycznym spojrzeniem na historię powstania państwa Izrael, a także na krzywdy i krew, na których je ufundowano.

Subtelna historia nie daje odpowiedzi, czy było lepsze rozwiązanie. Nie rozpisuje scenariuszy alternatywnych. Ale chce być uczciwym literackim rozrachunkiem z pokoleniem pierwszych budowniczych żydowskiego państwa, z rodzącym się mitem i legendą.

Fascynująca i wciągająca jest ta książka, choć nie będzie niczym dziwnym, gdy po niej Amos Oz, izraelski pisarz i eseista, zostanie uznany za Judasza we własnym kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski