Związek małżeński zdecydowały się zawrzeć w ub. roku 594 pary, czyli o 71 więcej niż w 2013 r. Aż 160 związków skończyło się jednak rozwodem. W minionym roku urząd wydał 2015 aktów urodzeń, o 80 mniej niż w 2013 r. W nowosądeckim urzędzie zarejestrowano więcej chłopców (1062), niż dziewczynek (940).
- Te dane mogą się nie pokrywać z liczbą urodzeń - podkreśla Krzysztof Witowski z biura prasowego Urzędu Miasta Nowego Sącza. - Część aktów urodzenia została przepisana z dokumentów zagranicznych. Mieszkańcy Nowego Sącza, pracujący poza krajem, często chcą, by dziecko było zarejestrowane w rodzinnym mieście.
Sądeczanie, wybierając imię dla dziecka pragną, by podobało się obojgu i nie było dla pociechy krzywdzące. W 2014 r. najczęściej rodziły się dziewczynki: Julia, Zuzanna, Lena i Aleksandra oraz chłopcy: Jakub Kacper, Szymon i Filip.
- Są też mali mieszkańcy, którzy noszą rzadziej spotykane imiona, jak Anastazja, Antonia, Blanka, Jagoda, Natasza, Olga, Borys, Dariusz, Dorian, Gabriel czy Seweryn - wylicza Witowski.
Jak podkreśla ks. Eugeniusz Mrożek, proboszcz parafii w Zabełczu, jego wierni są tradycjonalistami. Decydują się najczęściej na imiona świętych, wierząc, że patron będzie czuwał nad ich pociechą. - Choć zdarzyło mi się chrzcić chłopca, któremu rodzice dali na imię Alan - dodaje ks. Mrożek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?