Juniorzy z ambicjami

   Z trwającego 6 dni obozu w Muszynie powrócili prowadzeni przez trenera Piotra Śmietanę juniorzy KS Dunajec. Sądeczanie mieszkali w pensjonacie wypoczynkowym "Ada", którego właścicielem jest Andrzej Rożek, ojciec jednego z młodych graczy klubu z ul. Kościuszki. Nic zatem dziwnego, że "wczasowicze" skorzystali z promocyjnej zniżki cen.
   Już po powrocie do Nowego Sącza znakomicie spisujący się w małopolskiej lidze juniorów gracze Dunajca rozegrali sparing z seniorami liderującego w klasie A Nawoja Nawojowa. Mecz zakończył się zwycięstwem młodzieży 3-2, przy czym bramki dla niej strzelali: Ł. Fałowski z rzutu karnego, Stawiarz i Jurek. Dunajec prowadził już 3-0, ale w końcówce nieco pofolgował, co umożliwiło rywalom zadanie dwóch celnych trafień.
   Skład zwycięzców: P. Olszewski - Korona, Pawłowski, Tomczak, Niemiec - Danek, Jurek, G. Olszewski, Rożek - Lasyk, Ł. Fałowski. Na zmiany wchodzili: Kalina, Fritz, Kowalik, Mikołajczyk i Stawiarz.
   - Podczas obozu zawodnicy wykonali kawał dobrej roboty - podkreśla Józef Lasyk, działacz Dunajca, człowiek który za młodych graczy oddałby ostatnią koszulę. - Chłopcy pobiegali po górkach, do dyspozycji mieli saunę i siłownię. Rozegrali jeden pojedynek kontrolny, wygrywając ze swymi rówieśnikami z Popradu Muszyna 1-0. Myślę, że do bardzo dla nas ważnej rundy wiosennej drużyna przystąpi właściwie przygotowana. Naszym celem jest co najmniej zachowanie eksponowanej, zaskakująco wysokiej pozycji w ligowej tabeli. Choć ambicje sięgają wyżej, to jednak rozsądek podpowiada, by mierzyć siły na zamiary. Dodam, że koszty pobytu zespołu na obozie pokrył zarząd KS Dunajec, przy niemałym finansowym wsparciu rodziców piłkarzy.
(dw)