Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jutro Brando!

Redakcja
(C)

 Nie ten opasły dziś, zmęczony burzliwym życiem filmowym i prywatnym gwiazdor na aktorskiej emeryturze, ale młody Marlon Brando u początków swej oszałamiającej kariery. W roku 1950 miał dopiero 26 lat, a za sobą wielki sukces w "Tramwaju zwanym pożądaniem" na broadwayowskiej scenie. Rola Stanleya Kowalskiego w tej sztuce Williamsa utorowała mu właśnie drogę do kina - "Tramwaj..." został zekranizowany, ale to było trochę później. Natomiast po raz pierwszy Brando pojawił się na ekranie w filmie "Pokłosie wojny" - do obejrzenia jutro o godz. 10, w programie I TVP.
 Scenariusz napisał Carl Forman, a reżyserował Fred Zinnemann, którzy następnie zrealizowali słynny western "W samo południe". Marlon Brando zagrał głównego bohatera: młodego koszykarza oddającego się sportowi z żyłką hazardu, który jako żołnierz piechoty doznaje na froncie kontuzji i z bezwładem nóg trafia do szpitala. W swojej "Autobiografii" aktor tak wspomina własny udział w roli człowieka, któremu pocisk niemieckiego snajpera przetrącił kręgosłup:
 "Nie miałem pojęcia, co to znaczy być przykutym do inwalidzkiego wózka i spędzić w nim resztę życia, więc poprosiłem, by przyjęto mnie do Birmingham Veteran Hospital w południowej Kalifornii jako sparaliżowanego weterana z rozpoznaniem podobnym do bohatera filmu. Kilku pacjentów członków personelu znało prawdę, ale większość nie wiedziała, że jestem aktorem, a ponieważ był to mój pierwszy film, nikt mnie nie rozpoznał. Przez trzy tygodnie robiłem wszystko to, co pozostali pacjenci. Uczyłem się ich życia. Pierwszym dokonanym przeze mnie odkryciem było to, że nienawidzili współczucia..."
 Unieruchomienie kombatanta w łóżku było dla aktora znacznym utrudnieniem, lecz w roli nieoswojonego, zdolnego do buntu i cierpiącego człowieka Marlon Brando wykazał już wtedy swój wielki talent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski