Jutro przedsmak ligi: Dalin kontra Hutnik

Myśleniczanie przygotowania do rundy wiosennej zaczęli w ubiegłym tygodniu. Jutro rozegrają sparing z innym IV-ligowym zespołem - Hutnikiem.

- Mieliśmy wcześniej w planie grę wewnętrzną z naszymi juniorami, aby przekonali się, jakie oczekiwania stawia IV liga. Walczyli jednak w swoich rozgrywkach halowych, dlatego do tej gry nie doszło - wyjaśnia szkoleniowiec.

Polityka kadrowa Dalinu jednak nie zmienia się: budowa zespołu seniorów ma opierać się na wychowankach i zawodnikach z regionu myślenickiego.

Juniorzy są stałym elementem drużyny w IV-ligowych meczach. Jeden z nich, Dawid Masłowski, najbliższe tygodnie straci jednak z powodu kontuzji. - Musiał poddać się operacji kolana - wyjaśnia Czopek.

Plan sparingów oprócz meczu jutrzejszego obejmuje spotkania z Orkanem Szczyrzyc, Lubaniem Maniowy, Gościbią Sułkowice, Podhalem Nowy Targ, Brzeziną Osiek, Górnikiem Wieliczka i juniorami Wisły Kraków. Runda wiosenna grupy zachodniej IV ligi zacznie się 18 marca.

Myśleniczanie zimują z 20 punktami, na 10. miejscu. Jesień skończyła się dla nich pechowo, bo po wygranym 2:0 meczu z Pcimianką ukarani zostali walkowerem - w końcówce na boisku pojawił się piłkarz, którego kierownik drużyny zapomniał wpisać do protokołu. - Zdarzyło się, każdy może popełnić błąd. Naprawdę nie mamy z tym problemu - komentuje trener.

Przewagę myśleniczan nad strefą spadkową trudno określić, bo nie wiadomo, ile będzie liczyć drużyn. W optymistycznym wariancie trzy, i w takim przypadku Dalin jest 8 punktów nad kreską. - Na pewno nie można powiedzieć, że mamy spokój. Drużyny z dołu są mocne i będą chciały nas przeskoczyć. Nasz cel? Zająć na koniec sezonu wyższe miejsce, niż zajmujemy teraz - nie ukrywa trener.