Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juve w drodze do...Turynu

(FIL)
Piłka nożna. Już 18 lat Juventus Turyn czeka na triumf w rozgrywkach europejskich. W tym roku ma szansę wygrać Ligę Europy. Tym bardziej, że finałowy mecz LE odbędzie się na boisku „Starej Damy” (14 maja).

W czwartek Juventus wykonał krok do realizacji swego celu, pokonując w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Olympique Lyon na jego stadionie 1:0. Gola zdobył pod koniec meczu po kornerze Leonardo Bonucci.

– To był trudny mecz – przyznał trener „Juve” Antonio Conte. – Olympique starał się powstrzymać nas kryciem na całym boisku. W drugiej połowie rywale walczyli mniej intensywnie, a my lepiej rozgrywaliśmy piłkę i stworzyliśmy kilka okazji.

Największą niespodzianką czwartkowych meczów były rozmiary porażki (0:3) Valencii na boisku FC Basel. I to mimo osłabienia gospodarzy (urazy i kartki) oraz faktu, że grali bez wsparcia swoich fanów (kara UEFA za ekscesy pseudokibiców podczas meczu 1/8 finału LE z Red Bull Salzburg).

_– Jest mi wstyd za sposób, w jaki graliśmy do przerwy. Nie rozumiem, dlaczego w pierwszej połowie nie graliśmy tak jak w __drugiej – _wyznał szkoleniowiec Valencii Juan Antonio Pizzi.

FC Basel w poprzedniej edycji LE dotarł do półfinału, w którym uznał wyższość późniejszego zdobywcy trofeum Chelsea Londyn. Ta ostatnia w finale pokonała Benficę Lizbona, która teraz, po wygranej w Alkmaar jest, o krok od gry w półfinale.

Wyniki
AZ Alkmaar – Benfica Lizbona 0:1 (0:0)
FC Basel – Valencia 3:0 (2:0)
FC Porto – FC Sevilla 1:0 (1:0)
Olympique Lyon – Juventus Turyn 0:1 (0:0)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski