Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juvenia miała zwycięstwo w swoich rękach

Pawel Panus
Pawel Panus
Krakowianie podejmowali rywala nie na swoim boisku, ale w Narodowym Centrum Rugby w Luboczy
Krakowianie podejmowali rywala nie na swoim boisku, ale w Narodowym Centrum Rugby w Luboczy fot. Andrzej Wiśniewski
Ekstraliga rugby. W drugim meczu krakowskie „Smoki” doznały drugiej porażki, choć były blisko zwycięstwa.

Juvenia Kraków - Orkan Sochaczew 14:19 (7:12)
Punkty dla Juvenii: Fursenko 5, Ingarden 5, Siernat 4.
Juvenia: Grabski, Głowacki, Pszyk, Świadek, Guratowski, Ingarden, Szczepański, Bezwierhnij, Fursenko, Sierant, Navia, Dorywalski, Tumiel, Zawojski, Sokołowski oraz Zagrajek, Trzos, Wieczorkiewicz, Fiszer, Bobola, Krawiec.

Mecz rozegrany został na obiekcie Narodowego Centrum Rugby 7 w Luboczy. Było to ciekawe widowisko, które trzymało w napięciu dosłownie do ostatnich sekund.

W pierwszej połowie „Smoki” nie zagrały najlepiej i goście objęli prowadzenie. Sytuacja zmieniła się w drugiej połowie, gdy krakowianie podkręcili tempo i wyszli na prowadzenie 14:12. Utrzymywali je jeszcze na trzy minuty przed końcem, gdy desperacja szarża Orkana przyniosła mu pięć punktów za przyłożenie i dwa za podwyższenie. Było 14:19, ale piłkę mieli krakowianie i to oni mogli zadać decydujący cios.

- Mieliśmy szansę na przyłożenie, był też młyn w dogodnej dla nas sytuacji, ale obie akcje rozegraliśmy źle i __nie zdołaliśmy zapunktować- powiedział po meczu szkoleniowiec zespołu z Krakowa Marek Odoliński. - _Zagraliśmy przeciętne spotkanie, ale mimo wszystko szkoda straconych punktów, bo była spora szansa, by je zdobyć - _dodaje.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski