Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już teraz trzeba myśleć o igrzyskach

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Podczas igrzysk w Soczi męska drużyna (Niedźwiedzki, Bródka, Szymański) wywalczyła brązowy medal
Podczas igrzysk w Soczi męska drużyna (Niedźwiedzki, Bródka, Szymański) wywalczyła brązowy medal Fot. paweł relikowski
Łyżwiarstwo szybkie. W pierwszej części sezonu kadra mężczyzn będzie sobie musiała radzić bez Konrada Niedźwiedzkiego. Kto go zastąpi?

Kadrę mężczyzn w zbliżającym się sezonie 2016/17 prowadzić będzie Witold Mazur, który na tym stanowisku zastąpił Wiesława Kmiecika. Jego celem będzie odbudowanie siły naszej reprezentacji. W latach 2013 i 2014 Polacy zdobywali medale na najważniejszych imprezach - mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich w Soczi - ale dwa następne sezony były chude. Dość powiedzieć, że mistrz olimpijski na 1500 m Zbigniew Bródka w Pucharze Świata jeździł w słabszej grupie B. Na mistrzostwach globu Polacy zawiedli, a kompletną klapą zakończył się bieg drużynowy, po którym spodziewano się najwięcej.

Teraz nasi zawodnicy przygotowują się do sezonu przedolimpijskiego. Jak mówi trener Mazur, trzeba go potraktować go bardzo poważnie.

- Naszym celem będzie wystawianie jak największej liczby zawodników i uzyskanie jak najwyższych kwot startowych na przyszły sezon. W ten sposób zwiększymy szanse uzyskania kwalifikacji olimpijskiej dla dużej liczby zawodników. Na przykład teraz na najdłuższych dystansach mamy trzy miejsca startowe, a możemy mieć ich pięć. Trzeba być w „40” Pucharu Świata - mówi trener Mazur. - Na razie nie wiemy dokładnie, jak będzie wyglądał system kwalifikacji olimpijskich. W programie jest nowa konkurencja - mass start.

W męskiej kadrze seniorów na średnie i długie dystanse w tym sezonie trenują: Piotr Puszkarski, Aleksander Puszkarski, Zbigniew Bródka, Jan Szymański, Adrian Wielgat, Marcin Bachanek, Michał Ostaszewski, dołączony ma być Sebastian Kusiński, który trenował z grupą sprinterów. W tej ostatniej są natomiast Artur Waś, Piotr Michalski i Artur Nogal. Sprinterzy ćwiczyli w akademii łyżwiarskiej w Norwegii, ale ma ona problemy finansowe i nie wiadomo, jak się ta sprawa skończy (z treningów z nią zrezygnował już m.in. Szymański).

Pod uwagę na razie nie jest brany Konrad Niedźwiedzki. Zakopiańczyk po poważnym wypadku w maju wznowił już treningi, ale potrzebuje czasu, aby wrócić do optymalnej dyspozycji (zresztą i tak trenowałby osobno, w holenderskiej grupie zawodowej). W pierwszych Pucharach Świata, w listopadzie w Azji, raczej nie wystartuje. Być może wróci już w grudniu.

- Jeśli będzie sprawny i w dobrej formie, to będzie miał miejsce w __kadrze - mówi Mazur. - Jestem dobrej myśli, przygotowania innych zawodników przebiegają bez poważniejszych zakłóceń, nie ma dużych urazów. Jesteśmy już po pierwszym starcie kontrolnym, na 3 kilometry. Wyniki, jak na __ten etap, są całkiem przyzwoite.

W związku z brakiem Niedźwiedzkiego w pierwszej części sezonu, skład drużyny, która w poprzednich latach startowała w żelaznym składzie (także Bródka i Szymański), trzeba uzupełnić.

- Każdy ma równe szanse. Będę się przyglądał zawodnikom. Kadra jest szeroka, bo w tym sezonie będzie dużo biegów drużynowych, trzeba umiejętnie rozłożyć siły zawodników, także też starty indywidualne. W dniach 20-21 października będziemy mieć kwalifikacje do reprezentacji na pierwsze Puchary Świata - wyjaśnia Mazur.

Polacy zazwyczaj największe szanse na podium ważnych imprez mieli właśnie w biegu drużynowym. Selekcjoner zaznacza, że kadra nie będzie nastawiona tylko na tę konkurencję, równie ważne będą inne. Najważniejsze, to sprawić, by osobno każdy prezentował się jak najlepiej.

- Nie będzie dobrych wyników drużyny bez wysokiej formy zawodników. Musi być trójka na __zbliżonym poziomie - podkreśla Mazur. - Liczę, że Zbyszek Bródka w tym sezonie się odbuduje. W poprzednim eksperymentował z treningami i mu nie wyszło, dlatego wyniki były słabe. Trenuje ze mną od maja, wiem, że solidnie przepracował lato i jest w dobrej kondycji fizycznej. To trzeba jednak przełożyć na dyspozycję startową. Niewiadomą dla mnie jest Szymański, który ćwiczył w akademii łyżwiarskiej w Norwegii - mówi trener.

Cykl Pucharu Świata rozpocznie się zawodami na Dalekim Wschodzie: 11-13 listopada w Harbin (Chiny) i tydzień później w Nagano. Kolejne rundy w tym roku to: Astana (2-4 grudnia) i Heerenveen (9-11 grudnia). Dokończenie rywalizacji w PŚ - w Berlinie (27-29 stycznia) i w finale w Czelabińsku (10-12 marca). Ważne dla Polaków będą także mistrzostwa Europy, które często były odpuszczane przez kadrowiczów (w wielobojowej rywalizacji nie mieli szans na medale), albo traktowane treningowo. 6-8 stycznia 2017 roku odbędą się w Warszawie, a na swoim terenie trzeba się pokazać z jak najlepszej strony. Z kolei mistrzostwa świata na dystansach zaplanowano na 9-12 lutego w Gangneung (Korea Płd.), a wielobojowe MŚ - na 4-5 marca w Hamar (Norwegia).

- Na razie trudno oceniać, o co zawodnicy będą walczyć w zbliżającym się sezonie. Oprócz ich dyspozycji trzeba wziąć pod uwagę formę rywali, a o tym nie wiemy teraz nic. Oczywiście zrobimy wszystko, aby rezultaty były jak najlepsze - podkreśla trener kadry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski