Już wkrótce w mieście zabrzmi hejnał

Podczas obchodów jubileuszu 450-lecia nadania praw miejskich radni Limanowej ustanowią oficjalny hejnał dla miasta.
Będzie nim utwór Ludwika Mordarskiego. Mieszkańcy doskonale go znają, ponieważ jest on odgrywany podczas wielu uroczystości przez Zespół Regionalny "Limanowianie".

Wykonywany był na trombitach, po góralsku zwanych fajerami, czyli ludowym instrumencie dętym w kształcie długiej rury.
Hejnał w Limanowej zabrzmi prawie 40 lat po tym, jak w Nowym Sączu usłyszeliśmy po raz pierwszy pieśń Krzysztofa Klabona "Szerokie sarmackie pola" zagraną z wieży ratuszowej w 1976 r. przez Stanisława Szarego muzyka Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Ochrony Pogranicza.

Pieśń ta później odtwarzana była z taśmy co godzinę z ratuszowej wieży. W 1983 r. do zegara ratuszowego w Sączu dołączono kuranty, które wygrywały ludową melodię sądeckiego krakowiaka. Instalował je Henryk Dobrzański i pierwszy raz zabrzmiały 18 lipca 1983 r. w 300. rocznicę odsieczy pod Wiedniem.

Dzisiaj właśnie tę znaną melodię słyszymy co godzinę z wieży sądeckiego ratusza, choć przez pewien czas Nowy Sącz miał dwa hejnały. Dwie melodie były odtwarzane na przemian. Nie wiadomo, w jaki sposób i kiedy będzie odtwarzany hejnał w Limanowej.

Z okazji rocznicy lokacji miasta radni proponują, by 22 lipca był oficjalnym świętem miasta Limanowa. Na pamiątkę jarmarków Marii Magdaleny.