Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kabel niezgody w Osieku

Redakcja
Mieszkańcy podolkuskiego Osieka sprzeciwiają się położeniu kabla energetycznego w drodze biegnącej obok ich posesji. Kabel miałby zasilać zakład "Malbox".

Protest mieszkańców trwa już prawie rok. - O sprawie dowiedzieliśmy się dopiero, gdy zaczęto wytyczać trasę przebiegu kabla. Nikt nas wcześniej nie powiadomił, nie widzieliśmy projektu, a słupki oznaczające trasę przebiegu postawiono przy ogrodzeniach naszych posesji, na naszym terenie! Czemu linia ma powstawać naszym kosztem? Kiedy to my chcieliśmy mieć podłączony prąd, to musieliśmy uzyskać najpierw zgodę sąsiadów - mówią wzburzeni mieszkańcy.
Nowe prawo budowlane nie nakłada na inwestora obowiązku informowania sąsiadów o budowie przyłączy. Obecnie wykonuje się je w trybie zgłoszenia robót, a nie pozwolenia na budowę. A zapis w miejscowym planie zagospodarowania pozwala na prowadzenie w pasie drogi infrastruktury technicznej.
Kontrowersje budzi również własność działek, którymi na być poprowadzony kabel. - Ten grunt stanowi naszą własność, płacimy za niego podatki - twierdzą mieszkańcy.
- Zgodnie z zapisem w rejestrze gruntów, gmina włada tą działką na zasadzie samoistnego posiadania. To oznacza, że ma prawo decydować o tego typu inwestycjach - odpowiada rzecznik olkuskiego magistratu, Jarosław Medyński.
Sporny kabel ma być położony w drodze pomiędzy posesjami i działkami budowlanymi, aż do słupa średniego napięcia pod lasem. Mieszkańcy są zdania, że gdyby tak się stało, wartość ich działek spadnie, mogą też być problemy ze swobodnym dysponowaniem niezabudowanymi jeszcze nieruchomościami w przyszłości.
Na specjalnym spotkaniu wątpliwości próbował rozwiać projektant Jacek Mańka z Biura Studiów i Projektów "Elpo" w Gliwicach. To już trzecia firma, która projektowała inwestycję w Osieku. - W pierwszym wariancie geodeta błędnie przygotował mapę, bo granica działki przebiegała równo z ogrodzeniem. Wprowadziliśmy więc korekty, zwiększając odległość kabla od posesji, zgodnie z przepisami. Nie wchodzimy na prywatny teren. Wszystkie prace wykonujemy na podstawie pozwolenia wydanego przez Urząd Miasta i Gminy Olkusz - wyjaśniał inż. Mańka.
Inwestor, spółka "Enion GT" SA, informuje, że nowa linia będzie służyć obecnym i nowym mieszkańcom w tym rejonie. - Wszyscy skorzystają na tej inwestycji - wtóruje Jacek Mańka.
Mieszkańcy próbowali interweniować u Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, ale Grzegorz Swędzioł wyjaśnia, że "nie posiada upoważnienia wynikającego z przepisów prawa".
W ubiegłym roku mieszkańcy złożyli też zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Olkuszu. - Żadne postępowanie karne nie jest w tej sprawie obecnie prowadzone. Poprzednie zakończyło się prawomocnym postanowieniem, nie były też składane do niego zażalenia - wyjaśnia prokurator rejonowy Wiesław Zięba.
Może kolejne spotkanie doprowadzi do kompromisu?
WIOLETTA WOŹNICZKO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski